Hej, hej,
Nadrabiam niedopatrzenie.
O wybacz mi kocie, Isiu!
Wszystkiego najlepszego Isiu!
Żadnego chorowania!
Isia z wiosny, wiec dziś w Dzień Wiosny:
Sto lat Isiu w Twoje 9 urodziny!
Isia mieszka u Jagodowej juz prawie 5 lat!
Adoptowana była latem 2013, na poczatku izolowana,
jak to radzą by koty się zaakceptowały.
Ale Salem miał swoje zdanie i koniec. Toleruje.
Ja tam najbardziej pamiętam, że sie pochorowala i trzeba bylo do weta.
I ona tak zapamietala: Ruda = Wet...
Dopiero w tamtym roku cos pękło i mozna głaskać.
Ale to musi być kanapa i trzeba być z godzine minimum.
Wtedy Jaśnie Pani wyjdzie i przyjdzie.
Ech, urwanie głowy z tymi kotami...
Isia jest kotkiem po przejściach, pani,
od której była adoptowana miesiącami zdobywała jej zaufanie.
Aż w końcu miały być małe kotki i nie bylo wyjścia.
Maluszki poszły w świat, a Isia szukała domu.
No i tak trafiła na Jagodową - widać tak miało być!
Isiu, życzymy Ci też dużo pyszności!
I zawsze czystej kuwety! ;)
💟
Prawdziwa szczęściara z Isi bo ma Was. Dużo zdrówka kochana.
OdpowiedzUsuńPiękna 😍 wszystkiego dobrego!
OdpowiedzUsuńŚliczny kociak. Moja koteczka ma już 14 :)
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego dla koteczki! :) Pozdrawiam i zapraszam na swojego bloga! https://bolubiekoty.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńNajlepszego dla Isi , zdrówka przede wszystkim ! ;-)
OdpowiedzUsuńZbiorczo odpowiem: Dziękujemy! Tak, zdrowie dla niej najważniejsze, żeby miała!
OdpowiedzUsuń