Ambusio 🐱 + 📄 + 📜 wieści WYNIKI 📃


 💓💕💖💗 Wyniki!!! 💝💞💟❣️
Wyniki lepsze!!! Moze nie aż tak jakby Wet chciała ale działamy walczymy dalej! Beda leki farmakologicznie mowi ze go wyprowadzimy z tego, bo teraz inne rzeczy będą go obciążać. Wiec walczymy! Bede karmić jak sie da, jak trzeba to bokiem ;) o ludzie jak dobrze ze jest jakaś nadzieja! 😿💓🐾🍀 trzymajcie kciuki i serduszka dla Amberka 💙💚💛💜❤️





Wieści sroda rano: W nocy Amber zmienił miejscowke. Zjadł rano sosik z saszetki renal, a później minipuszki nowy smak spróbował. Jak mu wetre tego pasztetu bokiem pysia to zjada i sie rozpędza i je co mu wypadnie. Teraz pochrupal chrupek i broni ich przed innymi kotami. Zje chrupka i pije. Zauważalnie więcej pije. Ejmisia dostała w łeb jak chciała mu chrupki tknac. Nadal czekamy na wynik. Cos chyba laboratorium nawala wet o 24 pisała ze czeka i da znać jak tylko będą wieści. Mam wrażenie ze z Amberem lepiej, ale czekam na wynik! Dam znać! Biegnę do pracy. Trzymajcie kciuki!




Sroda po 16:00 
Zjadł 1/3 saszetki renal - sosik cały wylizal. Czekamy na wyniki nadal... on sobie śpi, tam na górze czuje sie bezpiecznie wiec nie ruszam go. Jak głaszcze to po główce. Damy znać jak dostaniemy telefon od weta!!! 💓 pomagam.pl/milekoty1
~~~~~~~
Wtorek wieści: Wczoraj smakujace chrupki dzisiaj od rana juz nie smakują. Zmusilam go wcisnelam mu z łyżkę mokrego z lekiem. Wiedziałam nad nim pół godziny ale zjadl trochę. Bardzo sie boje tego wyniku krwi. Karma była zawiązana zeby była jak świeża. No, ale wczoraj cala garść poszła a dzisiaj ledwo piec ziarenek... trzymajcie kciuki za wynik!!!  bedzie trzeba to go bede karmić strzykawka....😿🍀🍀🍀 pomagam.pl/milekoty1 albo pomagam.pl/milekoty wszystko dla Ambusia! :(
~~~~~
Poniedziałek 16:40 Baranki mi daje za chrupki! No to widać jaśnie pan sie trochę ze sobą piesci i saszetka 85g bedzie w sam raz ze zje i nie bedzie ze wczorajsze nie pachnące świeżo otwartym. Eh, książę, książę... a jutro wyniki wiec kciuki trzymajcie ! ❤️💓🐾✨
Mozna wrzucić mu na chrupy: pomagam.pl/milekoty1


~~~~~~~~
Poniedziałek rano: Eh zeby to był jakiś Whiskas! 😾Albo inny zachęcająco pachnący fastfood ale to jest karma Renal i ciężko. Ale zjadł. Od 4:30 do 5:15 siedziałam nad nim z łyżką.😼 On ma apetyt ale to jest poniżej jego godności i kubków smakowych! 😾 Dzisiaj idę po chrupki. Jutro dojdą saszetki zamówione z zooplusa - moze to cos da. Jutro tez będą wyniki czy cos te kroplowki i karmy i leki dają. Stresujemy sie bardzo... 🙀😿 mozna wesprzeć nasza walkę - same saszetki kosztują niestety 30zł/kg : pomagam.pl/milekoty1
~~~~~~~~

Niedziela 18:00 Zjadł z łyżeczki jak pod nos dałam, ale tak ze trzy łyżeczki zjadł.

~~~~~~~~~
Wieści niedzielne: No dzisiaj książę kręcił głową na puszkę.
Bo nie otwarta na jego oczach.
Chyba bedzie trzeba inwestować w saszetki
Tylko czemu one tyle droższe od puszek?!
Jutro z Wetem sie obgada. Może jednak chrupy...?


Łapcie Ejmisie z rana, a my uciekamy.
Milej niedzieli!


Gdyby ktoś chciał wspomóc prywatnie bez jakiś zbiórek itd podaje gdzie mozna:
Wystarczy imię: ALICJA
NUMER KONTA 50 1020 5558 1111 1589 5070 0030
Ja waszych danych nigdzie nie wykorzystam - tego możecie być pewni. 
W tytuł wystarczy napisać "darowizna dla Amberka" wtedy nie ma problemów.

~~~~~~~

Dzień dobry, Dzień dobry!
Amberek rano ładnie zjadł śniadanie z lekami.
Nadal niezmiennie obserwuje świat z półki z książkami,
widocznie pod sufitem tam mu najlepiej:
a to ptaszki obserwuje, a to pośpi trochę...








Czasami Sherlock do niego wejdzie,
ale głównie póki co lezakuje razem obok.
Grunt, ze je, jak mu pod nos podaje na łyżce karmę.
No i wróciły ataki kichania, wiec to chyba dobrze...?

Jak nadchodzi wieczór to moje poduszki atakuje Mefi:






Tak poza tym to się martwimy,
ale i mamy nadzieję, że będzie wszystko dobrze.
Ważne, że Amber ma apetyt.
Pije wodę, ale i dużo siusia - tak jak mówiła Wet.
Tylko, że od miesiąca nikt do zbiórki nic nie dorzucił:


Może ludzie jak słyszą o nerkach to już stawiają krzyżyk?
Że nie warto? Że szkoda? Nie wiem... 
Może to tylko moje takie chwile zwątpienia...

Kilka wierszy Bukowskiego na koniec wpisu:




Książeczkę polecam, choć starcza na jeden wieczór ;)

Pięknie napisane: Nigdy tego nie zrozumiesz, jeśli nie kochasz kota poniżej cytat:
"Że kiedy on zachoruje, oddasz wszystko, by go ratować, weźmiesz urlop, zwolnienie, będziesz codziennie jeździć do weterynarza, bedziesz niedojadać, ale kotu kupisz wszystkie leki, zapłacisz badania, będziesz siedzieć przy nim cale noce i całe dnie, będziesz go trzymać za łapeczkę i głaskać, będziesz go nosić na rękach, a twoja miłość będzie silniejsza niż zmęczenie. I będziesz się cieszyć jak dzieciak, kiedy wreszcie twój kot pochyli się nad miseczką i wróci mu apetyt."
Staram się nic ze względu na Młodego nie zmieniać,
jak mnie dopada coś i muszę popłakać idę do drugiego pokoju...
Łamie się w Nas wszystko, ale staramy się jakoś trzymać,
choć Serce nam pęka i nie wyobrażamy sobie złego finału.
Nie potrafimy... i nie dopuszczamy do siebie tej myśli!

Trzymajcie kciuki za Busia! 💕

9 komentarzy:

  1. DrevnyKocurku, to ja Agnieszka Moitrot, jak tam Amberek? Przytulam do serca.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hej, no jak widać na razie ma karmę i leki do domu, a we wtorek będą wyniki krwi i nam powie wet czy on z tego wyjdzie czy jest przewlekłe czy jest gorzej... Mamy nadzieje ze nie bedzie źle skoro je. Co prawda z lyzki, ale zamówiłam mu różne rodzaje różne smaki, powinno jutro to dojść to bede kombinować byle jadł. Duzo siusia i Duzo pije. Trzymamy sie nadziei, ale wiem ze moze być różnie. Niby wiem ale nie potrafimy tego do siebie dopuścić.

      Usuń
  2. Mopje koty też nie chciały jeść puszek jak stały otwarte... Puszki się sprawdzają jak zużywasz je na jeden posiłek dla wszystkich kotów na raz. Tak z doświadczenia. Zarówno domowego sprzed BARFu jak i z azylowego.
    A nie myślałaś jednak o BARFie? Wychodzi mi to dużo taniej niż puszki, a koty mają teraz tak przepiękną sierść, że aż sama nie mogę w to uwierzyć. No i dokładnie wiem co im daję.

    Moje koty też uwielbiają obserwację na wysokościach. Szafa jest na topie i teraz jak balkon praktycznie non stop otwarty, to platforma obserwacyjna jest zajęta przez cały czas. Tak sobie myślę, że to był strzał w 10 :D

    Trzymam kciuki za Słoneczko, mam nadzieję, że wszystko będzie ok!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. On dzisiaj coś kręci nosem nawet na świeżo otwartą. Nazamawiałam saszetek i mniejszych, jutro pewnie dojdą i zobaczymy. W razie co to pod nosem mam zooligiczny to w każdej chwili mogę dokupić.
      Dzisiaj coś muszę na małą łyżkę nałożyć i ćmokać i kiciać do niego i łyżeczka pod nos, i zjada jakoś. Ale jest na regale a ja stoję na krześle i do niego z tą łyżką i puszką... Ehhh.

      Przy 8 kotach nie podejmuję się BARFu, bo też Jaguś ma prawie 9 lat, a on nie lubi surowego. Reszta może by i jadla, ale to wyliczać ile każdemu co dodać do mieszanki. Oj... A błyszczą się ogólnie mają ładniejszą sierść od kiedy od kilku lat są na bezzbożowej - na chrupkach, bo też prawda że tak wygodniej, a tez i prawda taka że one chrupki lubią. Saszetki są tylko na śniadanie doslownie łyżka na łeb, bo wiem, że Whiskas nie jest zdrowy, ale trzeba było nie uczyć ich od małego, a teraz to nie chcę im wprowadzać zmian - żeby nie bylo stresu bo wiem, że hesper wirus nie śpi i znowu będę miała plagę kociego kataru, a to kosztowało mnie tyle (obie zbiórki na pomagam.pl wystarczy zsumować plus drugie tyle z mojej wypłaty), że mogłabym im zafudnować chyba najdroższe bezzbożowe żarcie na rynku.

      Amber tam je i tam śpi. Na siusiu zszedł rano. Teraz nakarmiłam go trzeci raz już dzisiaj i umył się i śpi. Pokombinuję mu wody dolać do tej puszki to będzie może bardziej jak sos to może chętniej zje.

      Też mamy nadzieję, ale we wtorek pewnie wyniki krwi będą to wtedy, że tak powiem wyrok zapadnie... Bardzo się stresujemy!!! :(

      Usuń
    2. Moje koty przy braku apetytu lubią rosół - serio serio! Normalnie gotuję im rosół na kurze, warzywach - tylko bez przypraw. I piją go. To nie to samo co jedzenie, ale zawsze trochę odżywcze.
      Możesz też do karmy dodawać :)
      A BARFa możesz popróbować jako dodatek - jak nie zjedzą to nie zjedzą, ale może zaczną. Suplementowałabym na początku standardowo. Potem można dobierać. Ja może ekspertem nie jestem, ale na forum i grupie na pewno by Ci pomogli, gdybyś chciała zacząć. Oszczędność jest spora. Na start wydajesz więcej, bo trzeba kupić suple, ale potem szybko się zwraca. Też byłam pełna obaw, wprowadzanie trwało z pół roku, ale dało radę i jest teraz na plus :)
      Chrupki - nawet te najlepsze - nie są niestety zdrowe :(Ja o tym długo nie wiedziałam, myślałam że jak bez zbóż to super. A niestety nie :/

      Trzymam za Was kciuki! Oby wyniki były dobre <3 Informuj na bierząco, na bloga mogę nie mieć kiedy zajrzeć, ale jak wrzucisz na ig to powinnam wyłapać post <3

      Usuń
  3. Trzymam kciuki za wyniki Amberka. Jaki on podobny do mojej Meli. Ona równiez uwielbia najwyzsze szafy i półki. Wiem jak trudno utrzymać takie stadko zwierzaków,też próbowałam starać się o karmy do testowania,datki prywatne, bonusy od wytwórni karm,ale za duzo jest potrzebujących a i ludzie generalnie obojętni. Ci co chcieliby pomóc,sami mają wydatki przerastające ich możliwosci. Dobrze,ze są tacy ludzie jak Ty, szkoda,ze ciągle ich tak mało. Amberek ma wielkie szczęście,ze ma Ciebie. Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kiedyś myślałam że to powód do wstydu albo szalone mieć tyle kotów, ale im więcej mam komentarzy od osób które same się opiekują o zajmują kotami to nabieram przekonania, że w coś w tym jest, że coś co dla mnie jest normalne - dbać o nie, utrzymywać i leczyć, że to dla wielu ludzi jest coś niewyobrażalnego - albo głupie albo szalone albo są pełni podziwu... Ale fakt, znam niestety ludzi, dla których zwierzęta nie są rodziną i dla nich byłoby wielkie halo i problem miec zwierzaka w domu. Ot tak...

      Usuń
  4. Dobrze, że widać poprawę. Trzymam kciuki za Amberka!

    OdpowiedzUsuń
  5. Jaki cudny i kociasty blog! Taka kociara jak ja z przyjemnością poczyta o Twoich kociakach!
    Trzymam mocno kciuki za Amberka i z pewnością wpadnę niedługo po więcej kocich wieści. :)
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń

Zostaw po sobie odcisk łapki 🐾, będzie nam miło! 🐱
🧚🐈🧝🧚‍♀️

Popularne posty