Hej, hej!
Nie wiem, jak ten czas leci...
Ale Google przypomina:
4 lata temu Aleksik:
Rzadko, ale czasami udaje mu się zrobić zdjęcia,
ale trzeba wtedy siedzieć nieruchomo z aparatem.
Minimalne dźwięki i ruchy, by być aż tak blisko.
Jest tak pięknym kotem, że aż szkoda...
Ale cóż. Jest jaki jest i jest szczęśliwy obok nas.
Bez przytulania i głaskania - od ludzi.
Całe swoje życie jest nietykalski i to się nie zmienia.
Ale kochamy, go takim jaki jest!
On ma swoje kocie towarzystwo - ludzie są od kuwet i jedzenia...
Ważne, że jest zdrowy - tylko skubanie brzusia zostało po struwitach.
Ale to piękny bezproblemowy kot tak poza tym.
I umie piszczeć jak jest głodny i nie może się doczekać śniadania.
A za chwilę jego i braci z Trójcy - 9 urodziny w maju...
Pojęcia nie mam kiedy to zleciało... Za szybko!
Busio: Jutro Amber ma badanie krwi na czczo i kontrolę ogólnie.
Nadal waży 4500 mimo codziennego mokrego do oporu.
Dam o wszystkim znać - sama też się martwię tym wszystkim.
Przypominamy o zbiórce dla Amberka - nadal trwa!
Dałam na Allegro trochę nowości - kupując pomagasz!
Jaki on piękny. Mam słabość do łaciatych kotów.
OdpowiedzUsuńPiękny! Koty niedotykalskie też są cudowne. No cóż, taka jego natura. Dobrze, że trafił na dom, który to akceptuje i nie zmusza go do kontaktów :)
OdpowiedzUsuńSą niestety tacy, co próbują kota oswoić i dla nich straszne, że Alex taki jest, ale jest jaki jest, ważne, że jak choruje to jest bierny i daje sobie dac leki - po gonitwie po całym domu najpierw oczywiście...
Usuń