Dzień Dobry, Dzień dobry!
Malutka sesyjka przed państwem
oraz
wiersz F. Klimka na środę.
CZYM
Czym dla ludzi są koty - spytano,
lecz odpowiedź nie zabrzmi bezstronnie,
bo ją widzę w ich oczach co rano
i wieczorem, gdy tulą się do mnie.
Słyszę ją też w łagodnym mruczeniu,
którym kotka z wyrzutem powiada:
- Czemu zawsze śpisz w nocy ty leniu,
przecież także należysz do stada...
Rzeczywiście. To zaszczyt ogromny,
choć w tym stadzie nie ja jestem wodzem,
powiem jednak - by nie być zbyt skromnym -
różne stopnie awansu przechodzę.
Każdy awans obchodzę, więc hucznie,
bo w tym właśnie jest rzeczy istota,
że musi się pojętnym być uczniem,
aby umieć poddanym być kota.
Jeśli zatem usłyszę znów zdanie
czym jest kot - nie pogodzę się z tym,
bo inaczej ma brzmieć to pytanie,
mianowicie nie c z y m, ale k i m!
Wtedy powiem bez chwili wahania,
nie odmówię tej prawdy nikomu,
zresztą ona się sama wyłania:
kot to dobry, widzialny duch domu.
Wiersz pochodzi z tomiku "Gdy KOT przebiegnie ci drogę"
Franciszka J. Klimka, zakupionego daaawno temu na jakimś bazarku.
Więc wiersze zacne do czytania, a i kotki pomoc dostały.
Sama prawda w wierszu: Stajemy się częścią ich stada...
Do zdjęć jak widać pozowały Młodziki z Seniorkiem,
czyli Alex oraz Sherlock (Szczypiór) i Daenerys (Cebulka).
I Nasz Ukochany Amber chorutki członek Kociej Rodziny:
Codziennie jest przez nas otoczony opieką. Kochamy Go nad życie.
Za tydzień ma kontrolne badanie krwi,
ale juz teraz trochę nas ściska żołądek na samą myśl...
Dostaje wszystko, co mu podchodzi, je malutko,
więc co chwilę dostaje inny smak, więc tak ze trzy na raz są otwarte.
Mruczy, zaczął pić wodę nowa metoda nurzajac w niej łapkę.
Troszkę się przemieszcza - wczoraj wieczorem odkrył na nowo przedpokój.
Nadal mamy dług 500zł, ale możemy rozłożyć na 3 raty, pomożecie?
Na wizycie w piątek 6 lipca wplaciłam Wet kolejny kawałek rachunku,
a teraz za samego Ambera kroplówki musimy jeszcze spłacić minusa...
Usg Aimèe i Daenerys zapłaciłam od razu -dobrze ze wszystko ok z nimi.
(Wariatki lubią sznurki żuć.)
I Nasz Ukochany Amber chorutki członek Kociej Rodziny:
Codziennie jest przez nas otoczony opieką. Kochamy Go nad życie.
Za tydzień ma kontrolne badanie krwi,
ale juz teraz trochę nas ściska żołądek na samą myśl...
Dostaje wszystko, co mu podchodzi, je malutko,
więc co chwilę dostaje inny smak, więc tak ze trzy na raz są otwarte.
Mruczy, zaczął pić wodę nowa metoda nurzajac w niej łapkę.
Troszkę się przemieszcza - wczoraj wieczorem odkrył na nowo przedpokój.
Nadal mamy dług 500zł, ale możemy rozłożyć na 3 raty, pomożecie?
Na wizycie w piątek 6 lipca wplaciłam Wet kolejny kawałek rachunku,
a teraz za samego Ambera kroplówki musimy jeszcze spłacić minusa...
Usg Aimèe i Daenerys zapłaciłam od razu -dobrze ze wszystko ok z nimi.
(Wariatki lubią sznurki żuć.)
Chcielibyśmy na to nazbierać, bo kto wie co bedzie za tydzień?
Bardzo się boimy...
Niby człowiek to, czego się boi ponoć się nie spełnia.
Ale to chyba się nie tyczy naszych kochanych Futrzastych podopiecznych...
Bardzo się boimy...
Niby człowiek to, czego się boi ponoć się nie spełnia.
Ale to chyba się nie tyczy naszych kochanych Futrzastych podopiecznych...
Miłego środka tygodnia!
To prawda, kot to dobry, widzialny duch domu! Piękny wiersz!:-))
OdpowiedzUsuńPan Klimek same ładne wiersze pisze, o pieskach też! :)
UsuńCała prawda w wierszu :) a nie ma nic cudowniejszego niż być członkiem kociego stada :)
OdpowiedzUsuńTo zaszczyt jeśli nas przyjmą do stada :)
Usuń