Hej, hej,
śniegiem nas zasypało masakrycznie - idzie nogi połamać.
Nim się dokopię do zdjęć z kompakta wrzucam z Insta.
Nie każdy ma Instagrama, a tam pojawiły się pierwsze zdjęcia,
gdzie nasza Nikuśka i ekipa zaczęła dewastację drzewka.
Ale nim będzie makabra zobaczcie jak to się z kotami czyta:
Mefisio, Jagusiio, Chessurek, Nikusia i Sherlock oraz Daenerys :) |
A tu jak Nikusia robi demolkę na Choince!
Zainteresowały się dopiero po Sylwestrze i świętach.
Minęło zamieszanie i zaczęły się nudy, więc...
Co to takiego świeci i miga? Trzeba na to wejść!
Ta panna poniżej ma wszystko w daszku - fuka na Mefa i Shera ;)
Ale spokojnie - Feliway na wszelką wszelkość działa.
Choć przy Mefim i Amberku - nie wiem czy zadziałał.
Ale to tak zawsze jest - a jakby nie było Feliway to czy daliby spokój?
Lepiej załączyć niż nie załączyć i się stresować
- to chyba też na opiekunów działa antystresowo... ;)
A poniżej takie wspominkowe zdjęcie Amberka.
Malutka część, która została mi ze zbiórki idzie na tego Feliway.
Niech ma jakieś dobroczynne działanie, aby Lunka dobrze się czuła.
Ja wiem, że ona ma ich gdzieś i nie da w kaszę dmuchać,
ale chcę, aby i maluchy i wszystkie się ułożyły tak na 100%.
Mefisio na przykład odchodzi jak przyjdzie Chessurek - zazdrośnik.
Facebook mi przypomniał o tym, jak rok temu nie spodziewaliśmy się po usg i rtg większej tragedii. Zapamiętamy Go na Zawsze. |
Nie chodzi o to, żeby zaraz się smucić.
Podobno musi minąć cały rok - by minęła żałoba...
Pierwsze święta bez, pierwsze cośtam bez...
Na pewno aż do końca sierpnia tak będzie.
Choć zdarza mi się popłakać nie ukrywam...
Ale starczy tych smutków - teraz filmiki:
Na Choince jest Nikusia i Morfeuszek :D
Odezwiemy się wkrótce! :)
🐾🐈🐾🐈🐾
Ogłoszenie pod patronatem Kociego Brzuszka:
🐾🐈🐾🐈🐾
Hehehehehe
OdpowiedzUsuń😹
UsuńTaka wielka kocia zabawka :-) Podoba mi się biała choinka. Ale uśmiałam się po pachy. Jednak dom z kotami to jest to co lubię.
OdpowiedzUsuńMamy tego więcej tylko kompakta z filmikami muszę namierzyć :D
UsuńJak Ty wstajesz jak CIebie tak obsiądą. ...ZAbawy z choinką super.A o zwierzaczku co odszedł zawsze się myśli i jest w sercu.Mniej się płacze.Ale łzy czasem lecą.u mnie minęło 14 miesięcy od odejścia Lunki pierwszej i dalej mam łzy w oczach czasem.
OdpowiedzUsuńŻeby wstać trzeba te leżące na mnie przenieść obok na kołdrę, a te co w nogach to udaje się wyślizgnąć kończyny bez naruszania ich snu.
UsuńU nas minęło prawie pół roku, a ja mam wrażenie czasami jakby to wieki minęły...
U nas jest zawsze wielka choinka, starsze koty się nią nie podniecają, ale w tym roku akurat przed Świętami przybył nam nowy mały lokator, więc choinka była ustrojona od połowy w górę i jakoś szczęśliwie obyło się bez dewastacji. Większe straty były przy ubieraniu, bo mały bardzo pomagał i zrzucił mi ze stołu trochę bombek, niestety tych szklanych akurat...
OdpowiedzUsuńCo do Amberka - niby czas leczy rany, ale blizny jednak pozostają, wiem o tym...
Oj u nas nawet od połowy w górę by ich nie powstrzymało :D Pierwszą Choinkę demolowała Ejmisia, a później to już po kolei... Ale białej się rok temu bali. A w tym roku już lęki opadły, jak widac :D
UsuńJa szklanych nie używam - zawsze się boję, że nawet Młody może się skaleczyć.
Oj zawsze będzie takim kamyczkiem, co o sobie przypomina.
Buhahahahaha Jakie śmieszne zdjęcia. Wy to jesteście fajowi i do tego zabawni. Każdy chciał poczytać. ;D Zdjęcie Amberka mnie poruszyło. Wiesz, żałoba to kwestia indywidualna. Ja tęsknie z Dinusiem tak jak tęskniłam, ale patrzę na to inaczej. Cieszy mnie ta tęsknota, przecież to mój przyjaciel i zawsze będę tęsknić. Pewnie, jak i Ty za Amberkiem.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Was wszystkich, dziękuję za uśmiech, bo właśnie nim mnie obdarowaliście. :*****
W sumie racja, to był przyjaciel i dziwne jakby się za nim nie tęskniło i nie brakowało go. Chyba muszę zmienić nieco nastawienie, ale wiadomo, że czasami zaboli...
UsuńOj bez zwierzaków nasze życie nie byłoby takie radosne :)
Wpadaj częściej! :)