Lunka jest z nami już pół roku! 💜


Hej, hej!

Zorientowałam się dziś, że przecież kilka dni temu minęło
pół roczku Lunki z nami! - wzięłyśmy ją 18 grudnia na święta...
Ja nie wiem, kiedy ten czas zleciał - mam wrażenie, że dopiero
co wczoraj z nią leciałam w kartonie do weta
- taka była brudna, i zaświerzbiona i w ogóle...
A tak wygląda księżniczka Luna dzisiaj:







Ma się ten charakterek - widać po oczach...
Ale uwielbia Morfiego i Chessura - myje ich po łbie,
bo tak się te dwa małe szczyle do niej tulą i ćwierkają...
Ale jak coś nie przypasuje to jest stosowny odgłos
oraz łapa z góry leci jak łapka na muchy i temat załatwiony.
Do człowieka się tuli, jak ma ochotę ona sama, a co!







Nadal powolutku sobie je socjalizuję, bo Sherlock to Sherlock,
on ma jakieś gorsze dni i Sansę rozstawia i Ejmisię,
a Lunka lubi za kanapą spać, ale on i tak na wszelki się czai.
Więc jak jesteśmy w domu drzwi są otwarte, a jak nie - nie.
Luna jakoś nie przejawia chęci zwiedzania domu,
ale lubi jak się ją przyniesie na łóżko i np czyta obok, a ona śpi.

Jeszcze się poznajemy...
Mam nadzieję, że dużo czasu przed nami :)
Do napisania!

PS. Na FB jest Bazarek ZMD - zapraszamy!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zostaw po sobie odcisk łapki 🐾, będzie nam miło! 🐱
🧚🐈🧝🧚‍♀️

Popularne posty