Co tam u Sówki słychać? 🦉
Hej, hej!
U nas nic nowego się nie dzieje - bez zmian.
Mefi je gastro i sosy i walczy z tabletkami.
Taki stan będzie aż do końca samego końca lipca.
Później łapiemy mocz i czekamy, w międzyczasie ważymy.
Przed Państwem dzisiaj Sówka zwana Sonią:
Sówka od kiedy jest jedynaczką jest zupełnie innym kotem.
Mam nadzieję, że taki stan u niej pozostanie,
bo widać że to jej pasuje, że tak powinno właśnie być.
Nie wiemy ile miała lat jak została znaleziona,
ale bardzo możliwe, że więcej niż 2 i na pewno była sama.
Ma swój drapak, a od kiedy jest sama nie korzysta już
z domku z daszkiem, gdzie kiedyś się chowała i spała.
Czyli kot czuje się bezpieczny i na swoim miejscu.
Grunt, że nie choruje, a jedyne co grymasi na saszetki.
Ale kto zabroni pani samej siebie i swojego królestwa?
W końcu na swój parapet na wyłączność i drapak.
Swoje własne miski na wyłączność, gdzie można zostawić
saszetkę do zaschnięcia się na amen bez obawy, że ktoś zje.
I swoją własną kuwetę, w której można kopać bez opamiętania.
Normalnie pączek w maśle i dobrze jest, jak jest 🙃
Do napisania!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Popularne posty
-
Dzisiaj nadszedł czas na przemyślenia... Uwaga, ten wpis może złamać Serce. Jeśli ktoś nie ma siły, lepiej niech nie czyta... Ale ...
-
Witajcie sobotnio! Tradycyjnie życie mnie mnie - zdziwnie jest nieco, ale Motylowa wyprawia mnie tradycyjnie do pracy, z tą różnicą, że sam...
-
Witajcie tydzień później ;D Z wieści takich zdrowotnych to Miszka będzie mieć wyrwanie ząbków ile tam trzeba i zdjęcie kamienia. Piorunek na...
-
Hej, hej! Kolejna porcja słodziaków dla Was... :) A tak poza tym to wiosna niby, ale bardzo zimno. No i napadają smutki i smutecz...
-
Hej, hej! Dzisiaj Dzień Kociej Mamy, więc pokażę Wam kilka kotów, ale tych u Jagodowej - zaczynając od dziewczyny, która była pierwszym...
-
Witajcie niedzielnie! Motylowa mówi, że już o wiele lepiej się czuje, że dom to jednak zupełnie co innego i powoli wraca do siebie. Znaczy s...
-
Witajcie po przydługiej przerwie... Zacznijmy od nagłej akcji, gdzie Motylowa dostała alarmujące info, a było to w poniedziałek wieczorem - ...
Niektóre koty nie lubią towarzystwa.I ona właśnie taka jest.Slicznooości.
OdpowiedzUsuńNie ujmuję nic żadnemu kotu, ale jakoś ja za persowatymi nigdy nie przepadałam :D
UsuńTakie kocie jedynaki się trafiają i nic nie poradzisz. Sówka 🦉, Franio 🐈 😉
OdpowiedzUsuńZdrówka dla Mefisia 💗 💗 💗
Mefisio póki co wcina nawet dobrze, zobaczymy, co waga u Weta powie w środę/czwartek
UsuńFajna ta Sówka :) Słodziak, aż chce się posmyrać za uszkiem
OdpowiedzUsuńOna ma wybrane osoby, nie każdy może.
UsuńSzylkretki mają swój niepowtarzalny urok :) Śliczna dama.
OdpowiedzUsuńU mojej mamy są jeszcze dwie, ale w następnym wpisie widac GArbielkę, a Bubę wstawię, jak zdjęcia ogarnę, bo ona podobna do mojej Nikusi. Ale to dlatego, że córka siostry chciała taką samą, a efekt taki, że mają Sówkę, bo musi być jedynaczką, a Buba została w stadzie u Jagodowej.
Usuń