Żywot próżniaczy 🤣


Hej, hej!

Ponieważ czwartek to prawie piątek przedstawiam Wam:
Safirkę, Salemka, Bubę i Gabrysię w tle.
Taki oto żywot próżniaczy wiedzie sobie państwo...
Uprzedzam, że sesja skłania do zawinięcia się w kołdrę....

Ale nudy, zieeew - Salem

Spać czy szajbować?

Jeść byś dała... - Safira

Ale nuuudy...

Koty leżące pokotem 🤣

Byc czy nie być oto jest pytanie...

Spac mówię Ci ja, Safira

I śnić o jedzeniu!!!

Kolejny ziew 🤣

Zaznaczyć należy, że Safirkę to Salem wychował.
Sześć lat temu dołączyła do stada u Jagodowej.
Podobnie jak moja Ejmiśka świętuje sobie 6 lat.
Taki to miał być tymczasik... Teraz wychowują Bubę.

Bubson niezdecydowany

Jak tu nie chcieć być kotem?

Chyba jednak pośpię...

Może jednak jeść dasz?

Muszą o jedzeniu? Tu chce się spać...

Zasnęła!

Ona udaje, że nie słyszy...

Salem, weź interweniuj!

Chodź spać, gruba jesteś...

Śpi kocie dziecko...

I tak to bywa jak się zagląda do Jagodowej czasami.
Najchętniej człowiek by się rzucił do nich spać.
Jutro Bubson ma zabieg, a Mefi łapanie moczu.
Kciuki bardzo wskazane ❤️❤️❤️

Miłego weekendu 😻

4 komentarze:

Zostaw po sobie odcisk łapki 🐾, będzie nam miło! 🐱
🧚🐈🧝🧚‍♀️

Popularne posty