Emrysek Mrozik zwany Obieżyświatem 🧙‍♂️


Hej, hej!

Dzisiaj o sobie opowie Mały Emrysek zwany Mrozikiem,
a przez swoje łazikowanie dostał ksywkę Obieżyświat...

Więc rano po śniadanku zazwyczaj muszę się umyć,
ostatnio myłem się i mi podrzucili choinkę z kocimiętką...
Ale to nie przeszkodziło mi, aby się roztopić na słoneczku...





Mówią o mnie, że jestem śmiesznie łaciaty "paskudek"
i "urodziwy na swój sposób", nawet "Zgredek" mi się obił.
Ale mówią, że jestem śliczny i piękny urosnę na pewno!






Lubią mnie tutaj chyba, bo mam swoją podusię białą.
Nie piorą jej mimo, że zasmarkałem sosikiem kilka miejsc.
Mówią, że to moje łóżeczko, więc niech mi będzie...






Obczaiłem już mniej więcej rytuały mieszkańców Mojego Domku.
Mówią jednak, żem Łajza, bo potrafię się teleportować na kuchenkę,
ale ja się tylko interesuję czajnikiem, który tam piszczy coś ciekawego...





Ten Rudy tam w tle też mnie lubi, ale on chce mnie myć!
Ja wtedy uciekam! Szukam pocieszenia u Cebuli...
Ale ona też chce mnie myć! Więc ja szukam sobie zabawy...






Bardzo lubię łazić po zlewach - w kuchni się nie da,
ale w łazience się da - bawię się tam opakowaniami...
Lubię bawić się klejem, zapalniczką, pomadką, słomką...






Najgorsze jest, że mi czasem zabierają i mówią, że nie dla mnie!
Skandal jakiś! Znalazłem sobie, wyciumkałem i moje zdobyczne!
Ale pogadać mogę... Mały jestem i mnie łatwo do góry podnoszą...






Mówią, że mi tylko zabawa w głowie i biegam jak wariat!
Nie moja wina, że mam kumpli do zabawy i biegamy!
Chessur mnie uczy jak się bawić - nosi mi słomki do pudełka!






Ostatnio biegam jak szaleniec też z Sansą i Sherlockiem.
Ale oni są nie fair, bo wskakują na górę, gdzie ja nie umiem!
Najlepiej się biega z Morfeuszkiem - jesteśmy mistrzami!






A ten Rudy nie chce się ze mną bawić, mimo że zaczepiam.
Olewa mnie strasznie i coś na mnie skrzeczy i biadoli...
Pacanie łapką nawet nie pomaga, bo mnie swoją odsuwa na bok...





Odkryłem, że na człowieku można leżeć i spać - nawet mruczę.
Odważyłem się dopiero wczoraj, ale Ejmisia się obraziła na mnie.
Coś czuję, że muszę obczaić tę hierarchię w stadzie - i się wgryźć.





Wiem, kto karmi, więc wiem, gdzie się przytulać, gdzie miauczeć.
Siadam wtedy na stole w kuchni i wyglądam jak niewinny posąg.
Słyszałem, że jestem pierwszym przytulakiem od długiego czasu...


Taka prawda - Chessur ani Morfi nie są takimi przytulakami.
Nikusia czasami, ostatnio tacy przytulni byli Daenerys i Sherlock.
A wcześniej Emjsia, a przed nim Mefisio - reszta to szajby :D

Oficjalnie Mrozik jest z połowy sierpnia, ale coś mały jest...
Zobaczymy, co wyrośnie z tego łobuza! :)

Do napisania! :*

13 komentarzy:

  1. Nasza Lala też w zlewie wiecznie by siedziała :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczny kotek i tyle ma do zrobienia przez cały dzień ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O całe 100g saszetki jedna dziurka z nosa wciąga XD na raz

      Usuń
  3. Słodziak. Widzę, że u niego też zlewy i umywalki w łasce.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Wczoraj nie mogłam nic napisać .Wszystko poszło w eter..

    OdpowiedzUsuń
  5. O dziś mogę....Super fajny Emrysek.Siedzenie w umuwalace..Dobre.Ale z tego co piszesz jest wszędzie.Fajnie ,ze kotki go zaakceptowały.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na niektórych blogach też mi komentowanie nie działa. Chyba jakieś problemy bloggera - wpisy też się krzacza. Emrysek mistrz chaosu :)

      Usuń
  6. śliczny kotełek ♥ moje też czasem włażą do umywalki, jak chcą żeby im dać pić.
    pozdrawiam
    blog-fermatki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witamy w naszych skromnych progach :)
      A pić ze zlewu u nas tylko dwa koty lubią :)
      Pozdrawiamy@

      Usuń
  7. Wszystko jest dobre do zabawy ;)
    A urosnąć urośnie :) Zanim się obejrzysz :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj, ale jak na 4 miesięcznego to mały szczypior jest 😆

      Usuń

Zostaw po sobie odcisk łapki 🐾, będzie nam miło! 🐱
🧚🐈🧝🧚‍♀️

Popularne posty