Hej, hej!
No niestety kolejne osiem dni uziemienia mnie dopadło.
Coś mi świszczy z lewej strony, jak nie będzie lepiej RTG.
Ale na razie skupmy się na odleżeniu tego i leczeniu...
No więc leżę grzecznie pod kołdrą i sprawdzam sobie zdjęcia.
Oto nadal urodzinowy Salemek i Gabrielle, jako głodomory:
Dałabyś coś? |
Czekam... |
JESTEM GŁODZONY! |
Salemek zazwyczaj jak wpadam dostaje puszeczkę.
Taką małą, bo tam szlachta na śniadanka jada Felixa.
Moje też by się zabiły o te saszetki, ale ja poszłabym
z torbami przy takiej ilości saszetek codziennie rano...
Ale Salemcio nawet Gourmetem nie pogardzi...
Nie umiesz sępić... |
Robi się takie oczy... |
Gabrielle to inna krew - błękitna, co kocha chrupeczki.
Potrafi męczyć ten zabawkowy słupek na smakołyki,
a namęczy się, ale nie odpuści, bo tam Whiskasik...
No, bo smakołyczki być muszą i śniadanka smaczne też.
Ostatnio ja też zamówiłam mniej śmierdzącą Sanabelle.
Pokazuje się wklęsłe policzki... |
Głooodny kotek... |
Teraz lepiej? |
Daj mi jeść! |
Daj jeść... |
Staram się moim też zmieniać smaki chrupek co jakiś czas.
Po tym, jak się okazało, że jagnięcinowa śmierdzi, a urinary nie
zdecydowałam się na razie im zamówić dodatkowo sterilised.
Ale przyznaję, że poza Winstonem całą puszką na śniadanie
to raczej nie dostają więcej smakołyków - okrągłe są 😋
A oto kolekcja kocich figurek u Jagodowej:
U mnie by to wszystko było potłuczone w drobny mak.
Chyba, że byłoby w witrynie za szybą, ale jakoś u mnie ciemno,
nie mam tyle miejsca, bo stoją dzieła plastyczne ze szkoły...
Kilka figurek stoi, ale jakoś tak mam skłonność do odkładania
wszędzie wszystkiego - np. rachunki między pocztówki itd
To Salemcio! |
Mini talerzyki |
Poza tym u mnie sami wariaci - a u Jagodowej jedna Buba.
Mój Czesio ogromny nadal uważa się za maluszka i lata...
Oni potrafią nawet szklankę przewrócić łażąc wszędzie.
I zdejmuj kotka tysiąc razy, a on i tak lepiej zna swoje miejsce.
Nie da się wygrać z uparciuchami sierściuchami...
Wiadomo - kotki są zawsze głodne, a akurat to,
co właśnie jesz może się okazać smaczne i daj!
Kiedyś Jaguś jadał skórkę od pączka,
a Daenerys uwielbia lizać lukier...
A niby koty nie czują słodkiego smaku - hmmm.
Ile
Też mam koty na komodach.Ale już nikt ich nie zrzuca.A Pusia zawsze omijała.Ale jak jest tyle kotków to wiadomo ,ze nic stać nie może...Chyba,ze u Jagodowej.Zjadłam dwa pączki.Mój zjadł pięć.
OdpowiedzUsuńJa zjadłam opakowanie minipączków z Biedry i do dziś mam wyrzuty sumienia 🤣
UsuńNie jadłam pączków, bo nie lubię :). Ale wynagrodziłam sobie orzeszkami w czekoladzie, które uwielbiam :))).
OdpowiedzUsuńKolekcja kocich figurek i obrazków imponująca!
Jedzenie - no właśnie odkrywamy upodobania młodych, Balbinka jest wegetarianką, uwielbia marchewkę i ziemniaczki z obiadu, nie pogardzi buraczkami i kapustką, najlepiej zmieszanymi z kartofelkami, zupka ogórkowa mniammniam!, jajecznica zawsze musi być smażona z dodatkowym jajkiem dla kota, poza tym jogurty, nawet te słodkie owocowe, a hitem sezonu są rodzynki. Basia lubi też pogryzać fistaszki. A, no i chlebek z masełkiem, oba maluchy kochają!
Ja najbardziej wolę te kulki z Biedronki. Tak jak już to wolę zdecydowanie jakąś drożdżówkę - najlepiej budyń albo serek biały w środku. Jakoś mi słodkie nie podchodzi. A słone to już inna historia...
UsuńU mnie też Czesio i spółka lubią takie rzeczy sobie dojeść. Ostatnio kluski z rosołu je interesowały strasznie. Za jajecznicę by chyba mordowały i za jogurty.
A nie wiem czy rodzynki nie są szkodliwe. Lepiej sprawdzić albo spytać weta.
Oj zostawić pieczywo z masłem... Pojemnik by zjadły.
Niezła kolekcja kocia :D U mnie poszłaby w drobny mak ;-)))
OdpowiedzUsuńU mnie był jeden pączek wczoraj i jeden dziś.
Mikeszek o dziwo też skosztował ;-)
Jagusio kiedyś kiedyś jadł skórkę, ale wyrósł już. A pączki u mnie na szczęście bardzo rzadko. Jakoś nie przepadam za mega słodkim
UsuńU mnie tylko raz w roku na szczęście;-)
UsuńU mnie też by to wszystko poszło w mak, dlatego bibeloty mam za szybą(przynajmniej się nie kurzą). Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJa muszę sobie te moje regaliki ogarnąć - wszędzie wszystko gdzieś coś odłożone itd...
UsuńPozdrawiamy serdecznie! Buziaki dla Pusi!