Walentynki były, Dzień Kota był... ❤️


Hej, hej,

dawno temu, kiedy to było, nie wiem jak się zrobił 18,
obiecałam poza Salemkiem pokazać kogo mi się udało
jeszcze sfocić w swoje 33 urodziny, ale odpadłam.
Wycięło mnie, a dokładniej grypa mnie wycięła.
Brałam leki i spałam, i budziłam się na leki i spałam...






Że się czuję powiedzmy lepiej, bo od wczoraj
króluje u mnie zapalenie oskrzeli z jakimiś świstami,
a dostałam antybiotyk to powiedzmy, że żyję.
Choć czuję się jak Safirka na zdjęciach wyżej
- życie mnie mnie i do tego charczę...






Poza tym czytam, jak mi głowa nie pęka i oglądam.
Obejrzałam całe "Broadchurch" i polecam bardzo!
Choć momentami nie wiedziałam, czy to serial czy sen...
Niczym Bubson jest za to Młody na antybiotyku,
jakby mógł to by pod sufit skakał za jakąś parówką...






Walentynki przeminęły nie wiem kiedy, a wczoraj Dzień Kota.
Dzisiaj Jagodowe koty dostaną dostawę z zabawkami sztuk 12.
Bubson tam wulkan energii jest to będzie mieć czym się bawić.
Na końcu wkleję film jak Buba aportuje - mam na telefonie.
Chciałoby się rzec byle do Tłustego Czwartku, bo pączki.






Pączki złe nie są jak się wmusza w siebie jedzenie,
bo antybiotyk na pusty żołądek - nie polecam, próbowałam...
Byleby się choć jeden smaczny trafił, a nie jakieś truchło.
Ostatnio coś dzięki Panu Lodowego Ogrodu jakoś tak,
w innym świecie mi się żyje umysłowo, tam w książce.






Na urodzinach u Jagodowej udało się sfocić tylko trzy panny.
Ale spieszę donieść, że wczoraj mi Jagodowa udostępniła 110 zdjęć.
Więc będzie i Pandzia i Isia - wszystko pobrałam i zmniejszyłam.
Zabawne jak to rodzicielka może ogarnąć sobie takie Google Foto
i udostępnić mi ot tak w sekundę pierdyliard fotek Salemcia mego!






Ja ostatnio bez bicia przyznaję, że zdjęcia sporadycznie.
Bowiem umieram, ale w piątek idę na osłuchanie płuc.
Mam nadzieję, że nie wyląduję w szpitalu z tym świstem.
Chciałoby się pochorować tak przyjemnie, a nie z glutem
i jakimś bólem za mostkiem przy oddychaniu...






Także luty jak mi walnął z kopyta to się jeszcze zbieram.
Ale napiszę na pewno jeszcze - jak mi dadzą laptopa...
I mnie smak antybiotyku nie będzie zabijał, bo to lepiej przespać.
No to idę zamawiać te chrupy na Codzienny Dzień Kota,
bo widziałam, że tam pół worka pod zlewem jest...


Miłości i wszystkiego dobrego 
z okazji Dnia Kota i Walentynek! 


Bubson szalejący:


7 komentarzy:

  1. O masz! To zdrówka Ci życzę! Odpoczywaj i wyleż to choróbsko. I koniecznie herbatka z cytryną, imbirem i miodem.

    A dziewczynki cudowne :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Litrami piję herbatę , ale jutro idę na kontrolę, bo mi się nie podoba ten kaszel...

      Usuń
  2. Świetnie aportuje koteczka :D Koty przecudne, a zwłaszcza trikolorka ;-)
    Kciuki za zdrówko !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gabrielle jest najpiękniejsza i ona jakby o tym wiedziała 😻
      Oby było lepiej, bo chyba szpital będzie 🙀

      Usuń
  3. Moj Rufus kiedys aportowal, na poczatku jak go sobie przywiozlam, a potem mu przeszlo.
    Zdrowiej szybko, bo kocia obsluga nie moze lezec w lozku :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podajnik codziennie rano daje śniadanie - koty cierpliwie czekają aż wstanę nie ma zmiłuj.
      Czasem się kotkom zmienia. Jaguś jak był mały biegał za piłką. Teraz miewa rzadko zrywy młodości. Więcej spania przy misce z wodą i chrupkamj niż szaleństwa ;)

      Usuń
  4. Your Affiliate Money Printing Machine is ready -

    And getting it set up is as easy as 1-2-3!

    This is how it works...

    STEP 1. Tell the system which affiliate products the system will advertise
    STEP 2. Add some PUSH BUTTON traffic (this ONLY takes 2 minutes)
    STEP 3. Watch the system explode your list and sell your affiliate products all for you!

    Do you want to start making profits?

    Click here to launch the system

    OdpowiedzUsuń

Zostaw po sobie odcisk łapki 🐾, będzie nam miło! 🐱
🧚🐈🧝🧚‍♀️

Popularne posty