Hej, hej!
Jak tam Wam mija wolny czas?
Ja oglądam "13 powodów" - aktualnie jestem w połowie,
a razem zaczęłyśmy "Curon" - dobry, ale tyłka nie urywa.
Dla zainteresowanych: motyw dwóch wilków wykorzystany,
dość ciekawe efekty - polecam na mroczny wieczór ;)
Mefisiu ma się dobrze, ale zdążył mnie nastraszyć.
Wczorajsze czyszczenie dywanu z jego "prezentów"
porządnie nas wystraszyło i Rudy miał zakaz wejścia.
Ale, że pojawiła się dzisiaj kupa w kuwecie to już,
już miłość dalej kwitnie, Mefisio wtula się i śpi z Rudym.
Czesiu chyba przez ten upał albo rozrabia albo śpi.
Nie może się biedaczysko zdecydować, co począć ze sobą.
Ale Nikusia za to krzyczy na mnie cały czas - jest filmik.
Emrysek śpi na świeżym praniu, a raz na wilgotnym odpadł,
ale co zrobię, niech poleży, niech śpi - potem powieszę...
Najgorszy piekarnik jest przy balkonie i tam jest walka.
Walka trwa o miejscówkę, bo każdy chce się tam upiec,
a później jak się przegrzeją to leżą na dywanie gdzie popadnie
i tylko idź człowieku i omijaj koteczki, bo będzie wrzask.
No i w nocy jest dzika gonitwa jakby się dom walił...
A ludzie? Jeden Ludź gra na kompie, bo Młody wybył nad jezioro.
Więc ma okazję włączyć swoje gry, od których była przerwa...
A właściwie zablokowany dostęp - niestety Fortnite rządzi...
Drugi Ludź czyta czwarty tom "Pana Lodowego Ogrodu"
i planuje obejrzeć nowy sezon "Obsesji Eve" na HboGO...
Poza tym upał nas topi - rolety zdają egzamin i jest zaciemnienie,
a obecnie trwa duchota i może będzie burza dzisiaj - na YT filmy.
A poniżej macie filmiki, jak Mefisiu ładnie je pastę z tubki,
jak Morfisio i Chessurek się słodziakują, kiedy nie rozrabiają,
oraz bardzo rozmowną Nikusię MHA Skrzeczkowską od rana...
Jak tam? Dajecie radę?
PS. Sytuacja jest jaka jest, ale staram się nie zwracać uwagi.
Jakoś damy radę - bo kto jak nie my? ;)
No...musisz uważac jak się porozkłada towarzystwo.Dobrze,że rolety zdają egzamin.Moje się rozleciały.Trza kupić nowe.Luna w upał na kaflach w przedpokoju lub[w budzie]u mnie pod łożkiem.W pracy mam przenośną klimę ,więc pewnie po niedzieli mi przywiozą.
OdpowiedzUsuńU nas już ochłodzenie dzisiaj, więc rolety poszły do góry i czekają na upał, żeby zrobić znów totalna ciemnie.
UsuńA koty śpią wszędzie. Nawet na łóżku się wczoraj zdziwiłam wieczorem, że Sherlock pod kołdrą był. Ale odwrócił się tylko n drugi bok i spał.
Eh, u nas 6 przypadków przybyło. No ciekawe co będzie jak ktoś z pracy zachoruje.
O matko! Ja mam tylko trzy, a w nocy jakby stado nosorożców tupało. A w dzień leżakują tak, by buk broń nie ominąć kotusia. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńOj słonie jakby biegały to i w dzień się zdarza. Dzisiaj chłodniej to nie wiedzą czy w sumie spać, czy biegać jak dzikie. Ciężko się zdecydować.
UsuńWidziałam wpis o kamuflażu - u mnie na szczęście korzystają z kryjówek częściej niż leżenia pod nogami. Le zdarza się wywrotka, bo akurat leci jakiś wariat.
Ziewające koty są najlepsze chyba. ^_^
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
i jak zarażają tym ziewaniem :D
Usuń