Poniedziałek 4.01
O boże miałyśmy chwilę grozy. Ejmisia była u weta na awaryjnym normalnie. Ma jakiś ropień i krwiak na boku. Nie wiemy co się stało. Wet uważa, że to stara rana na nowo otworzoną, ale to dziwne bo nic nie było widać. Fakt że od kiedy Luna jest u Mefisia to Ejmisia zajęła jej miejsca w kuchni. Pewnie spadła gdzieś łajza. Jest oddzielona razem z Mefim i Luna nafaszerowana lekami i grzeczna. Ma nie skakać. Tu ma zablokowane u Mefisia wchodzenie na szafę. Drapak jeszcze ujdzie. Ważne żeby nie pod sufit i bez skoków. Ropień i krwiak to nieciekawe. Próbowały jej się pozbyć tam tego ropnia ale niewiele się udało. Jutro mają próbować dalej. Dzisiaj maść i leki na uspokojenie. Jutro spytam może jej te obroże jeszcze dowalić w razie by lizała ten bok. Gdyby nie wylizała na około sierści to by nikt nie wpadł na to że ona tam coś ma. A ona ostatnio się gania jak wariatka z Młodymi... Ehhhhh....Po zdjęciach widzę że 23 grudnia na mnie spala i było wszystko ok. Później zaczęła znikac ale spala w łazience na szafce. Ja się boje ze ona musiała tam się potłuc. Ehhh... Może zasnęła i spadła . No nic obserwujemy misie. Mefi grzeczny na szczęście. Luna ma wywalone na wszystko, a ta siedzi skulona i śpi.
Coś się musiało stać w święta jak nas nie było, bo ostatni dzień jej normalnego leżenia na nie to 23, ale w sumie potem strzelali petardami cały czas, więc się nikt nie dziwił, że się ukrywa. Ona zawsze się bała tych huków. Może było tak jak moja mama mówi, że spadła, krwiak się zrobił, a ona instynktownie się ratuje, bo podeszło ropa. No nic Trzymajcie kciuki!
Można wspierać jak coś, zbiórek nie likwidowałam. Tam też będę aktualizacje wrzucać. pomagam.pl/3miesiace
Dziękuję! ❤️❤️❤️
🐾🐾🐾🐾🐾🐾
Wtorek 05.01
No dzisiaj już było drastyczniej, bo Ejmisia miała oczyszczana ranę. Sporo udało się usunąć. Dzisiaj był specjalista pan Wet, którego znamy tylko z prześwietleń, ale on jest tam najbardziej doświadczony, więc ufamy. Dziś też zastrzyki i kapsułka na uspokojenie na noc. Były emocje u weta prawie razem z nią tam wylyśmy... Ehhh...
Spokojnej nocy życzymy. Ja się muszę wyciszyć po tym stresie. Jutro na 14 na zastrzyki i kontrolę.
🐾🐾🐾🐾🐾🐾
Środa 06.01
Kolejka jakby świat się skończył, przed nami było chyba z 10 osób, ale dzielnie staliśmy na dworze, bo w poczekalni mogło być tylko 6.
Raport Ejmisiowy: tak jak wczoraj To samo dzisiaj. Zastrzyki. Wyciśnięcie ropy, ale mało już jest w porównaniu do wczoraj. Antybiotyk w ranę dostała dodatkowo. I jutro znowu to samo. Dzielna była. A my staraliśmy się tam nie zejść przy jej płaczu. Ale wszystko dla dobra gojenia się ranki. Trzymajcie kciuki
Dziękujemy dwóm już anonim za 20 i 50
Ciumka. Mruczy. Bawiła się fretką... Oby było tylko lepiej...
🐾🐾🐾🐾🐾🐾🐾🐾
Czwartek 7.01
Dziś podobnie jak wczoraj, ale się tak mała szarpała przy płukaniu, że cała kurtkę spodnie i komin wrzuciłam właśnie w pralkę. Zdarza się. Jednak nadal tam coś jest. Dostała silniejszy antyniotyk do środka tej ranki. Stwardniało to, pojawia się ponoć typowe przy takiej ranie obumarcie naskórka. Ale ja nie potrafię spojrzeć na to. Smaruje z przymkniętymi oczami. Dzielna była Ejmisia. Ja z miękkimi kolanami wyszłam stamtąd. Jutro idziemy znów... Trzymajcie kciuki.
Pilnuje żeby nie lizała.
🐾🐾🐾🐾🐾🐾
Piątek 8.01
Dzisiaj tak jak wczoraj płukanie rany, antybiotyk do rany ten co wczoraj czyli lepszy. Wg pani wet lepiej - nie wiem po czym oceniła, może po tym, co wypłukała, ja nie patrzyłam. Tym razem wet miała pomoc ja się trzymałam z dala i starałam przeżyć. Motylowa zielona była nie mniej niż ja. Jutro znów to samo zastrzyki itd. Zauważyłam, że ona tam liże, jak jej sierść podrażnia więc ma wygolone bardziej na około. A tak to jedzonko i spanko.
No to odpalamy film i Ejmisia śpi na mnie, a ja oglądam. Wpis aktualizowany z telefonu spod Kici mruczącej.
Fale i inne wibracje od Was działają !!! ❤️❤️❤️❤️❤️
Sobota i niedziela:
Zastrzyk i płukanie bez antybiotyku w środek, więc rozumiem, że jest lepiej. Obserwujemy, kochamy i dokarmiamy saszeteczkami księżniczkę królewnę. Wygląda paskudnie tak jak wyglądało.
Wet nic nowego nie mówił, tylko, że trzeba być cierpliwym... Ehhh...
Odważna była u Mefisia, chciała Lunę gonić. Chciała wyjść z Azylu u Młodego. No to wyniosłam ją i cóż. Przy Morfeuszu i Chessurze warczała i siedziała pod łóżkiem, więc rozumiem, że za słaba jest by wrócić na stare śmieci. Wróciła z powrotem.
No u nas dzisiaj księżniczka była bojowa bardzo u weta. Wg weta już tam się oddziela skóra i powoli idzie w dobrą stronę, ale trzeba cierpliwie. No i tam gdzie widać martwicę tam nowa skóra pod spodem się robi i tam nie będzie już sierści. Ale to jest domowy kotek a nie wystawowy, więc nawet jak to będzie łysinka 3 cm na 3 cm to nikt nie będzie zwracał uwagi, nawet jeśli miałaby być większa. Dzisiaj było płukanie X2, niby bardziej krwawe niż ropne. Antybiotyk na ranę i antybiotyk w skórę i przeciwzapalny w skórę. O mało pana Wet nie zjadła dzisiaj, bo zrobiła pozę kota bojowego z zagiętym kręgosłupem i oczami bazyliszka. 😆
Pierwszy tydzień leczenia za nami. Trzymajcie kciuki!!! 💗💗💗
Dziękuję anonimom za wsparcie zbiórki jest już dla Ejmisi 225 💝
❤️♥️❤️♥️❤️♥️❤️
Poniedziałek 11.01
U nas standard dwa zastrzyki i płukanie. Dziś bez wojny. I kot ma dość i my.
🐾🐾🐾🐾🐾🐾🐾
Wtorek 12.01
Królewna Już ma dzień przerwy z dużej dziury jest dosłownie dziurka na 2 milimetry. Magia jak się to szybko zrosło. O juz odchodzi zeschnięte a nie było tego wczoraj!!! Magic?!! Już jej nie płukali dzisiaj. Jutro za to mamy wnoszenie paczek, bo jestem w domu cały dzień i czekam na domofon i dupek od razu zaznaczył nieobecni i zaniósł do punktu tu na dole. Skarga na niego leci tylko jutro odbierzemy paczkę i zobaczę w jakim stanie. Jak w takim jak ostatnio to poleci znowu skarga ze zdjęciami. Dupek nie odbierał telefonu. Ehhhh.... I jak tu zamawiać cokolwiek z zooplusa jak muszę sama to wnosić?
Księżniczka dostała saszetki uspokajające, bo linieje i się stresuje coś ostatnio. Ale sukces że rany nie rusza.
Więc od razu pisze, że jutro 13.01 jest PRZERWA. A i sama dzisiaj zadecydowała, że wraca do stada. Czyli Luna wygrała całą paczkę Felixa z zooplusa. No i dobra, bo już się zaczynały wojenki.
🐾🐾🐾🐾🐾🐾🐾
Jak dobrze, że nie ma już otworku i się zasklepiło 💗 idzie ku dobremu ♥️♥️♥️
Ejmisia z miną bazyliszka. Królowa wróciła, choć z ranka. 👑 Zaschło się ładnie, wygląda dużo lepiej, ale wiadomo, że zanim taka powierzchnia się złuszczy i zagoi to trochę czasu minie. Dzisiaj ma dzień odpoczynku, a jutro znowu Wet. Oby bez komplikacji już poszło...
🐾🐾🐾🐾🐾🐾🐾
Czwartek 14.01
Ranka się goi jak trzeba. Kontrola w niedzielę. Do tego czasu jak najczęściej smarować antybiotykiem w kremie. No, to już chyba można robić normalne wpisy :)
DZIĘKUJEMY OGROMNIE ZA WIBRACJE 💗💗💗
ojej jaka biedna.A Ty znów się martwisz.Będzie dobrze musi.Wyglada na to ,że spadła .I dlatego krwiak.Wyślę pieniązki.Trzymam kciuki.I czekam na wieści.Dobre oczywiście.
OdpowiedzUsuń❤️❤️❤️
UsuńBiedna Ejmisia. Mam nadzieję, że szybko się z tego wszystkiego "wyliże".
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Was wszystkich bardzo serdecznie
❤️
UsuńWiadomo, trzymam. Staram się też za przykładem Mrutka wysyłać fale, u mojej Kiciuni jakby działało.
OdpowiedzUsuń🧡🧡🧡 Fale działają!
UsuńCiumka mruczy idzie ku lepszemu.No i na zdjeciu powyzej jadła to też dobry objaw.Trzymam nieustannie.
OdpowiedzUsuńPonoć lepiej, choć wybrzydza w jedzenie momentami, ale jesteśmy dzielni! Dziękuję! 🧡
UsuńMój kot senior miał takie coś. Rana zagoiła się pięknie i szybko. Tak będzie też u waszej dziewczynki. Nie panikować, bo kotę denerwujecie ;) A ona potrzebuje spokoju teraz!
OdpowiedzUsuńStaram się, choć to wygląda bardzo nieciekawie... Staram się, dziękuję! 💛💛💛
UsuńCzymamy i tsunamujemy ( chłopcy ) oraz fluidzimy ( dziefczynki).
OdpowiedzUsuńDziała, działa, dziękuję! Sama zaczynam w jej stronę robić fale dłońmi, żeby jak najszybciej to okropne płukanie tego się skończyło 💛💛💛 Dziękuję i proszę tam 🍖🍗🍖 zapodać towarzystwu!
UsuńDzielne jesteście .Trzymam kciuki nadal.
OdpowiedzUsuńWg Wet to lepiej wygląda. Ja tam nie patrzyłam co ona wypłukuje. Dziękujemy za kciuki! Działają ! 💛💛💛
UsuńTrzymam Kocurku, trzymam. Będzie dobrze, nie ma inaczej. Nie dajecie się i będzie sukces. Zobaczysz.
OdpowiedzUsuńPonoć lepiej niż wczoraj. Oby tylko lepiej jutro też było! 💛💛💛
UsuńNo jak wet mówi,że lepiej to...chyba lepiej.Kciuki trzymana.
OdpowiedzUsuńMruczy, spokojnie śpi, jak sierść nie drażni to nie rusza, Kocurku, jest naprawdę lepiej, a będzie doskonale. Wytrzymasz kochana, teraz już z górki, za co trzymam kciuki. Moje rude tym razem obudziło się świadome i spokojne, chyba też źle nie będzie 😀♥️😀
OdpowiedzUsuńCzytam ,ze idzie ku lepszemu,,,Cieszę się .trzymam kciuki.
OdpowiedzUsuńOj....wcalę sie nie dziwię,że macie dosyć o kotka tez...Oby już było lepiej .Bo trochę to już trwa.Trzymam bardzo mocno kcoiki.
OdpowiedzUsuńNo to jakaś dobra wiadomość ,Bo już byłyście wykończone.Kciuki trzymam.
OdpowiedzUsuńBardzo dobrze😀. Dzielny Kocurek😄 Dzielna królowa Ejmisia😀.
OdpowiedzUsuńTrzymać trzymam.♥️😀♥️
Super Ejmisia .Trzymajcie się .Kciuki są.
OdpowiedzUsuńDziękuję WSZYSTKIM ZA DOBRE SŁOWA I MYŚLI! 💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖
OdpowiedzUsuń