Hej, hej!
Kryzys wstępnie zażegnany - będę aktualizować,
więc pokazuje moje okłady kocie na chórom nuszkę.
Na tygodniu poza tym, że Mefcio akcja i Trisia
niewiele się dzieje - czytam albo ogarniam Netflixa.
Daenerys i Morfi |
Daenerys i Triss |
Emry |
Czesio, Cebula, Triss |
Łapki Emrego |
Coś wypluło Yuumi |
Na HboGo jest fajny film pt. "Dół",
obejrzałam też serial "Kasztanowy ludzik".
No obie pozycje z drugim dnem i przesłaniem.
Nawet dobre to jest, ale "Efekt hipnozy" to dno.
Już kończę czwarty tom Heksalogii.
Z przerwami oczywiście, bo karmię towarzystwo.
Morfi i chyba Sherlock |
Jumcia |
Morf |
W szufladzie przy łóżku są ich miski,
więc jak Kotostwo wykazuje zainteresowanie to daje.
Mam na myśli Mefisia i Triss Meridę,
bo reszta to cały czas głodne i przymierające.
Ostatnio jest szał na jakieś małe muszki...
I wszystko leci, nawet prawie leżała suszarka...
Łobuzy |
Cześ i Cebula - ogromniaki |
Ulżyło mi, że Mefisio miał dzisiaj ostatnia póki co kroplówkę,
ale wiadomo, że jeszcze zastrzyki i badania.
Bo ta lipaza 2400 to nie takie proste jest.
Najwyżej będzie karmiony tylko kurczakiem.
A Rude Małe wypięło się na kurczaka całkiem...
Noga Morfiego |
Aleksiorek |
Kilka zdjęć Salemka Juniorka zapodaję.
Mały szaleje, codziennie mam filmiki,
jak ogarnę to je jakoś dodam tutaj.
Mały pieszczoszek, trzeba nosić, karmić,
ale jak wariuje to ja się obawiam o tę figurki...
Salemcio Juniorek |
Kilka plakaciów kocich:
Oraz specjalnie dla Romanki moje Salemy:
Wieki temu kupione w internecie jako Salemy i Mefisto.
Chyba jeden się nawet nazywał Belzebub.
Ale nie jestem pewna - wszystkie serii Nemesis Now.
A w tle można podpatrzeć trochę książek :)
Czaszki znalazła Jagodowa w secondhandzie.
Kocie okłady potrafią zdziałać cuda! Ależ one pięknie kolorystycznie wyglądają w takim zestawieniu, każde futerko inne :))).
OdpowiedzUsuńU nas jakoś brak zainteresowania halołinowaniem, zresztą piesio tak nam dzień organizuje, że człowiek zakręcony całkiem i traci orientację jaki dzień tygodnia i wokół czego świat się kreci. Nasz świat chwilowo kręci się wokół Dżemika :).
Dobrze, że Twoje zdrowieją, miejmy nadzieję, że to był chwilowy kryzys bez konsekwencji.
Oni to nawet odcień czarnego mają inny. Okładają w nocy tak, że nogą ruszyć się nie da, nawet jakby się chciało.
UsuńZ dziecięciem obejrzane straszne opowieści na Netflixie i dziecko szczęśliwe. A potem zaczęłyśmy Nocną Mszę, ale na jakimś dialogu zasnęłam, więc skończyło się o 22 XD Tośmy poszaleli...
No ja mam nadzieję, że Trisia dojdzie do siebie szybko, bo yaka chudziutka jest. Ja wiem, że to potrwać musi, ale kurcze, ona taka delikatna...
Mefisto to grunt, że wcina, tak chętnie wcina tego kurczaka, że chyba na nim zostanie.
A i jest przełom, bo mała wczoraj poszła jeść chrupki! Jojczała o saszetkę, a po chwili stwierdziła, że ona nie czeka i poszła do chrup. No i dobra. Księżniczka wybredna.
Gubienie się w dniach tygodnia rozumiem...
Moje to by najchętniej wcinały na okrągło surowego kurczaka, tylko Kocia jada przez całe życie wyłącznie saszetki, ale niedawno jak wyciągałam z lodówki wędzone ryby, to tak mnie napadła, że dosłownie z rąk mi wyrywała te ryby! Tak że nigdy nie wiadomo co jaśniepaństwu nagle posmakuje.
UsuńMefisiowi surowego nie wolno, ale gotowany już im smakuje :) Surowe czasem dostają, ale jak małe są u Młodego zamknięte, bo obawiam się kolejnej akcji kupkowej. Nie wiadomo, czy wtedy Yuumi też nie dorwała się gdzieś do jakiegoś kawałeczka, kto wie. Śmietnika z niej nie wyciągnę niestety...
UsuńFigurki fajne, bardzo na Halloween i bardzo Belzebubie👍👍👍, po scenografii widać że święto świętowane przez specjalistów🤣❤️🤣 i miłośników miauczących futer❤️. Super!
OdpowiedzUsuńTa największa magia to w żywych miauczusiach.
Popatrz jak szybko rosną te skarbeczku, Salemek Junior jeszcze na zdjęciach maleńtas, ale mała wiewiórka już większa😀. Nadal zła?
Złe to jak nie wiem. Ale jak jedzonko to biegnie o mało się nie potknie. Teraz piszczała najgłośniej na kocim śniadaniu. Specjalnie dałam puszke drobiową - wydaje mi się najdelikatniejsza, bo jagnięcina to nie wiem. No, ale dałam w galarecie, żeby nie było, że się opije sosu jak głupia i znowu będzie plajta.
UsuńKoty czarne cały rok! I jeszcze się dowiedziałam, że niby w TK maxxie one bywają. Ja niestety nie mam tego sklepu w mieście, a ciekawa jestem czy są inne wzory poza tymi czterema, co mam.
Jeszcze mam trzy koty takie hmmm demoniczne, ale one są na razie w pudełkach, bo muszę zrobić miejsce. Ale mam pomysł, co przestawię, żeby i one były za szkłem.
Hmmm, demoniczne mówisz???
UsuńTe pokazane już mi się wydają takie🤣. Bardzo fajne, nie powiem, ale bałabym się że Jacuś może brać przykład🤣. I jak szkło niezbędne to może Twoje ciut przykład biorą? Ciut, bo jednak masz słodziaki żywe i demonki figurkowe🤣. Odwrotnie byłoby fa-tal-nie🤣, a jak tak wszystkie byłyby demoniczne?😱😱😱😱😱.
One chyba są demoniczne na swój sposób coś się obawiam, pewnie wszystko zależy co widzimy, a co nie. Człowiek z domu w kota demon :D
UsuńNo na szczęście one chyba tych figurek nie widzą, ale czarne w sumie nie muszą widzieć. Sherlock maruda miaucząca, Yuumi Poop kot ze śmietnikiem wewnątrz :D Mefi wcierak polikowy i nagabywacz, więc w sumie te czarne to zawsze coś...
Trisia się dzisiaj bawiła! Idzie ku dobremu! Wczoraj ładna kupa, a dziś już zabawa, będzie z niej królewna ;D
Mame czy były psoty po saszetkach? ;-) Mła musiała wywalić towarzystwo z pokoju Cioci Dany i Azy, wiadomy stoliczek zaczął cieszyć się zainteresowaniem. Mła nie widziała takich kotów w sklepie na T, w tym roku głównie straszyli kościejami. Towarzystwo się prezentuje piąknie, wszystkie urodne a Salemciowi Juniorowi to nawet należycie źle z oczek patrzy. Mła nie chce nic mówić ale podejrzewa zaczątki bandytyzmu. Merida co inszego, ona będzie jak Sztaflik - duża i silna, a Yumi zapewne dorobi się ksywki Odkurzacz. Nieźle się zapowiada. ;-)
OdpowiedzUsuńOj Salemcio wychodzi na małego rozrabiakę, jak ogarnę fotki to zrobię o nim wpisik ;D w Końcu dzień czarnego Kota byl, ale u mnie wszystko z opóźnieniem coś idzie.
UsuńOne rozrabiają cały rok, jakby caly rok ten halloween trwał :D
Merida to na razie jakaś drobnica jest, czekam aż urośnie większe toto a nie takie chudzinkowate żebra czuć, a je za trzy koty.
Z yuumi śmietnika wyjąć się nie da, łobuz jeden! Łobuz bo łobuzica to jakiś taki pyszczek powabny by miała, a Jumcia to grzmot jest nawet jak skoczy, Konkret baba a nie jakieś leciwe takie chucherko jak ta Triss Merida.
Ten rudy kot to taki ma nawet dyniowy-halloween'ony kolor. Mam nadzieję, że kryzys naprawdę został zażegnany. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńOj nastraszyło nas to rude konkret, ale już kupka normalna. Nie aż taki kryzys jak u Jumci w sierpniu. Ale prawdopodobnie starsza siostra coś namodziła ze śmietnika i małą dopadło, a czarnej Jumce nic nie jest. Strzeliła kilka razy smroda w kuwecie i już.
UsuńMam nadzieję, że na ten rok starczy, Mefi kosie umknął drugi raz, więc niech to już będzie koniec ;D