Są dni, kiedy łzy same napływają do oczu i nie ma znaczenia,
że wszystko rozumiem, że wiem, jak działa ten świat...
Dziś mieliby 14 lat Jaguś i Mefisio, dzisiaj 14 lat kończy Aleksik.
Znalazłam w archiwum zdjęcia z ich pierwszych lat z nami
w nowym mieszkaniu już takim na stałe - właściwie ich Domku.
Była już Aimee, Sansa i Amberek. I byli oni - Pierwsza Trójca 💖
Mefi i Aleksik miłość braci ❤️ |
Aleksik z Sansą |
Mefisiu i Jagusio Pewnie razem biegają za TM 🌈 |
Tajemnica
Wesoły jest z ciebie kot,
rzec można - hultaj prawie,
skłonny do figli i psot
i wciąż wszystkiego ciekawy...
Lecz czasem twoje oczy
patrzą w dal w zamyśleniu...
Nie śpisz. Rozmyślasz. O czym?
O swym poprzednim wcieleniu?
Co tam widzisz takiego
za horyzontem myśli?
Czy jest to coś pięknego,
co może ci się przyśnić?
Patrzysz z niemym pytaniem:
Już nie pamiętasz? Nie wiesz?
Przecież byłaś mną, zanim
zamieniłaś się w siebie...
Wiesz, co to jest tęsknota
za życiem na swobodzie,
co znaczy bycie kotem,
który gdzie chce, tam chodzi!
Wracasz do swoich zabaw,
lecz w oczach masz zadumę...
Nie jest to prosta sprawa -
ogarnąć kota rozumem.
Marta "Majorka" Chociłowska-Juszczyk
Aleksik i Mefisiu wielką miłość ❤️ |
Cała nasza kochana Trójca razem ❤️ |
Aleksik z kochanym braciszkiem Jagusiem Jak oni się uwielbiali! ❤️ |
Pamiętam jak wczoraj ich adopcję, przeprowadzkę, wszystko...
Ale co można zrobić innego jak pamiętać i trzymać w Sercu?
Czas leci, płynie nieubłagalnie, a ja tylko mogę się cieszyć,
choć przez łzy ten uśmiech, że był Rudy, który się tulił,
że był Diablo, który wisiał na mnie jak małe niedokochane dziecko.
Jak się potrafił uwalić w każdej sytuacji i zasnąć w każdej pozycji...
Smuga cienia
W swym dziecięctwie - kocięctwie
byłeś niczym iskierka,
ślicznym, kocim maleństwem,
przytulanym do serca.
Rosłeś, a świat się zmieniał,
mijały zimy, wiosny,
dziś wchodzisz w smugę cienia
i posiwiały ci wąsy...
Oczy twe nadal błyszczą
tym szmaragdowym lśnieniem,
lecz wyraz twego pyszczka
mówi, że się starzejesz...
Każdy dzieckiem był kiedyś,
młodości nie doceniał,
nie myślał o tym wtedy,
że przyjdzie smuga cienia...
Patrzysz mądrze, poważnie:
Cóż mamy do stracenia?
We dwoje zawsze raźniej,
wejdź ze mną w smugę cienia.
Racja, mój przyjacielu,
lata mamy te same...
Więc chodźmy. Wciąż jeszcze wiele
dni pozostało przed nami.
Marta "Majorka" Chociłowska-Juszczyk
Amberek |
Został z tej Trójcy z nami Aleksander - nadal nietykalski.
Alex ma nadal swój świat - wychował sobie Morfeusza i go tuli,
czasami śpi z nim Cebulka, Chessur, Emrysek albo Triss.
Czasami Motylowa się śmieje, że jest nietykalski i na tym zyskuje,
ale co zrobić, ja się nie zdziwię jak on będzie rekordzistą...
Na razie czuje się dobrze i mam nadzieję, że tak zostanie.
Aimee z Mefisiem i Jagusiem |
Aleksik :) |
Jaguś i Mefisio Jaguś tu ważył swoje słynne 7,5kg |
Miłość ❤️❤️❤️ |
Gdyby nie mały niedającyżyć Mefisio nie wzięłabym Rudych,
oj straciłabym wtedy, wiele, choć Jagusia nie ma, to za nic,
ale to za nic nie oddałabym tych chwil, gdy ze mną spał i chrapał,
ani nie oddałabym ani jednego przytulaska mruczącego Mefisia,
który jak mówiłyśmy żył z dotyku - przecinek całe życie,
ale nawyprzytulany za wszystkie czarne koty kilka pokoleń wstecz...
Mały Mefisto jaki to był przecinek! |
Bracia od małego nierozłączni |
Mefcio ❤️ |
Mały Aleksik |
Jaguś mini i Mefisiu |
Mefcio |
Jaguś i Alex z chorymi oczkami Ale udało się wyleczyć i uratować wzrok |
Jagusio miniaturka |
Wszystkiego najlepszego hrabio Aleksandrze
- bądź z nami jak najdłużej w zdrowiu 🧡
Kochane miśki :))). Wszystkiego co najlepsze dla jubilata i całego stada!
OdpowiedzUsuńOj tak Jaguś i Mefisio byli wyjątkowi jedyni w swoim rodzaju ❤️
UsuńDodałam podpisy bo szlag je trafił nie zapisały się czy coś ale już są
OdpowiedzUsuńPiękny wpis ❤️jakze rozumiem te kocią tęsknotę, ten żal i trud zrozumienia, że odeszły. I dlaczego musiały za szybko.
OdpowiedzUsuńPiękne kiciusie, na pewno każdy był/ jest Wyjątkowy 🥰. Również często wspominam moje utracone kocie szczęścia, nie jeden raz sobie popłacze przypominając ich przygody. Ach.. za krótko z nami są, za krótko...
Tak za krótko, ale z drugiej strony cieszę się, że spotkałam tak niezwykle Istoty 💓
UsuńAleksander jest Wielki! Niech panuje.
OdpowiedzUsuńAleż oczywiście i do póki on żyje nie ruszę tego drapaka który wygląda jak ostatnie nieszczęście. Tu jest jego ukochany hamak i nie tknę go poki hrabia wielki panuje! 👑
UsuńEch... Kocurrku, ileż to mojej kocio - psiej rodziny już po drugiej stronie. A ile ludzkiej. No ale ciągle mam to uczucie bliskości kiedy o nich wszystkich myślę, to chyba najważniejsze.
OdpowiedzUsuńDomyślam się, że im dalej w życie to będzie ich więcej... A teraz rośnie nowe małe pokolenie Trójcy ale wersja damska - Triss, Misza i Poppy 😸
UsuńEch...
Wzruszający wpis i wzruszające zdjęcia. Dzięki temu kociaki zostaną z nami na zawsze. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńI ja tak mam, że czasem ni stąd ni zowąd odzywa się tęsknota, wręcz bolesna i rozpaczliwa, za tymi, których nie ma i nie będzie, za czasem, kiedy byli, kochali i ja mogłam ich kochać. Serce pamięta i płacze, bo wystarczy jakieś leciutkie przypomnienie, jakis zapach, skojarzenie, dźwięk i budzi sie na nowo to, co przeważnie tkwi w uśpieniu. Ludzie, psy, koty...Kawałki naszych światów, naszych serc, niezabliźniajace się rany. I tak to już będzie, niestety, bo im jestesmy starsze, tym wiecej jest pożegnań na zawsze. A mimo to świat nadal piękny, nadal cieszy, nadal ma dla nas dobre chwile. I dobrze, inaczej popadlibyśmy w trwałe przygnębienie, depresję.
OdpowiedzUsuńŚciskam Cię mocno, Kocurku!***