Żyjemy, żyjemy, wszystko po kolei już piszę...
Akcja była szybka to nie miałam kiedy napisać,
we wtorek zapadła decyzja, że w czwartek zabieg,
więc w środę na noc zabrałam jedzonko,
a w czwartek mały zaniósł kotki przed okulistą swoim.
Z Młodego wzrokiem ok, Aleskik miał pobraną krew.
W poczekalni z Aleksem |
W piątek o świcie po zabiegu Nie do końca wie Venda co się dzieje |
Morganka zasnęła tak po powrocie |
Dziś rano Venda dużo lepiej |
a maluchy się długo budziły, jak na złość,
na dworze zaczął lać deszcz - a my czekamy,
w poczekalni kobita tak kaszlała, że mnie mroziło.
Maluchy szczęśliwie wybudzone, zapakowane,
okryte kurtkami i kocami i biegiem do domu....
Czekamy na wyniki |
Venda i Daeneys |
Morfeusz |
Piorunek cały na biało w piątek rano nic mu nie jest,
ale dziewczynki całą noc a to gdzieś łaziły, a to prychały,
a to Venda się przewracała, ale miała pęd, że musi iść.
Morganka w piątek rano lepiej, a Venda jeszcze słabawo...
A my? My wstałyśmy ze strasznym katarem, bólem pleców,
bólem głowy i ogólną masakrą - dawno tak nie kichałam!
Piorunek na to wszystko o tak |
Jestem duży i większy będę |
Dziś już jest sobota, żyję dzięki Gripexowi Hot Zatoki,
bo naprawdę źle się dzieje, ale mam oregano i wszystko...
Chcę tylko do poniedziałku wydobrzeć, bo nie chcę zwolnienia,
a we wtorek mam ortopedę, żeby mi wypełnił papiery na kolano
- bo się nic nie dzieje, więc niech wypełnia co tam trzeba,
a nasza od bhp niech wysyła w końcu ten wypadek w pracy...
Poppy |
Piorunek waży 3.400 |
Maluszki przeszły kontrolę pozytywnie,
a na wyniki badań krwi Aleksika czekamy.
Jak coś będę wiedzieć dam znać - póki co umieram.
Mam nadzieję, że wygrzeję i wyleżę to do poniedziałku.
Oby...
Nie stać nas na chorowanie, że tak powiem ;)
Trzymajcie się tam i nie dawajcie wirusom!
🍀
🍀
PS. Zatoki rąbneły niestety u mnie... 🤧
Kocurrku please - dbaj o siebie. Madka kotów musi być na chodzie. Tegoroczny wirus taki że lepiej go nie przeziębić.
OdpowiedzUsuńPoniedziałek jest. Jak tam zdrówko? Twe i Aleksa. Tabaaza dobrze pisze, masz o siebie zadbać!!!!
OdpowiedzUsuńWiewiórko zdrowiejcie wszyscy :) Jak wypłatę dostanę, pchnę ciut piniążków.
OdpowiedzUsuńDobrze, że chociaż maluchy dają radę! Za Aleksika trzymam kciuki, oby było dobrze! Zdrowiejcie szybciutko! Ja jestem fanką czosnku - leczniczo i profilaktycznie, na jesień zawsze mam miksturę z czosnku, miodu i cytryn, pijemy dwa razy dziennie przez cały sezon. No i oregano, wiadomka. Trzymaj się Kocurku, dbaj o siebie, bo masz duże stado pod opieką! Nie ma casu na choroby, kruca bomba!
OdpowiedzUsuń