Wiosna 💚💚💚 i mój Aleksiej 🧡

Witajcie,

wiosna od 10.01, a ja dostałam dobre wieści.
Alex ma się na życie!

Aleksik ma lepsze wyniki, ale dostał jeszcze antybiotyk na dwa tygodnie taki do pysia, więc codziennie będzie walka. Ale ważne, że on ładnie je i lepiej się czuje. Aleksika życie to puszka maxinaturala 400g na dobę. I waga!!! 3250! Przybywa 🧡🧡🧡 dwie godziny w lecznicy, ale dla takich wieści to warto. Trzymajcie kciuki dalej za rudzielca 🧡🧡🧡 dziękuję za każde wsparcie ✨✨✨


To teraz pora na ciąg dalszy...
Dobił mnie ten tydzień. Alex ma nowe leki,
ale kombinuję z sosikami i strzykawką.
Poza tym w stadzie się nic nie dzieje...
Stres ze mnie schodzi, a zmiana pogody dobija.
Więc wrzucam zdjęcia wiosenno-zimowe...











Oglądam dalej Bates Motel i czytam trochę.
Poza tym padam - może coś ogarnę w weekend.
Coś mnie dziś męczyło nieco, oby nie jelitówka.
W poniedziałek próbował katar łapać na mrozach.
Biorę oregano na wszelki - nie chcę chorować.
Ale może to stres z Aleksikiem się odzywa.











Obejrzałyśmy miniserial "Dojrzewanie" - polecam.
Opowieści z Pętli bardzo fajne - każdy odcinek o czym innym.
Film "Apetyt" dość oryginalny, "Morderstwa w Are" nawet fajny,
a serial "Co kryją jej oczy" mnie dobił.
Poza tym polecam Mścicielka - jest drugi sezon już.
"Rebel ridge" może być, choć zmęczona byłam długością.
"Electric state" obejrzane z Młodym - fajne nawet.
"Niewinny" miniserial mnie nie porwał...
Nadal "New Amsterdam" najlepszy na zmęczenie.











Życie mam pod Dziadka Aleksieja staruszka naszego,
więc padam, bo wstaję po 4 żeby się z nim modlić nad miską.
Najpierw całe stado dostaje swoje mokre śniadanie,
żeby mi nie przeszkadzało, a potem Pacjent Nr Najważniejszy.
Najpierw sosik z antybiotykiem (zupka Felix - Biedra 2+1),
a to wszystko na stole właśnie tam, gdzie on siedzi.
Później biorę puszkę maxinatural (zamiennie kurczak i wołowina)
i łyżeczką nakładam Księciu Hrabi Największemu do miski,
a jak zje to dopiero nakładam następną łyżeczkę i tak aż pójdzie.
Robię kuwety, kiedy mi się robi woda na kawę/herbatę.
Potem pół bułki z czymkolwiek, a potem ogarniam się idę na 6.


Więc wiadomo już czemu u mnie od 4.15 jest jasno.
No, to idę dać Panu i Władcy kolację i umrę przy serialu.





Na koniec zapraszam:

Zerknijcie może coś Wam się spodoba?

Zbiórka (wszystko z licznika już dawno u Weta:

Dziękuję! 💗💗💗


1 komentarz:

Zostaw po sobie odcisk łapki 🐾, będzie nam miło! 🐱
🧚🐈🧝🧚‍♀️

Popularne posty