W piątek jeszcze wizyta...
Z Mefciem lepiej, ale jeszcze jeszcze...
Do tego Deneris dostała zastrzyk do domu.
Amber i Sherlock też dostali zastrzyk.
W piątek Mefi wet, i ewentualnie mała.
Jesteśmy wykończeni - daje krem na uszy,
daję lizynę i padam, zasypiam od ręki.
Zmęczona jestem bieganiem za nimi i z nimi,
a najbardziej psychicznie z tego całego stresu.
Odebraliśmy z poczty oridemryl,
Dziękujemy, znalazł się.
Okazało się, że listonosz coś pomieszał.
Padamy na pysio jak Jaguś.
Najbardziej z bezsilności - nic poza dawaniem leków nie mogę zrobić,
bo to one muszą to zwalczyć same.
Czekamy na odpoczynek od tych chorób,
A sami zaczynamy kichać...
PS. U Jagodowej Safirka ma stuwity.
Od poniedziałku dostaje leki. Eh.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Popularne posty
-
Dzisiaj nadszedł czas na przemyślenia... Uwaga, ten wpis może złamać Serce. Jeśli ktoś nie ma siły, lepiej niech nie czyta... Ale ...
-
Środa: Jutro operacja. Jest zmiana od wątroby a do okolic gdzie się kota kastruje. Jutro nam powiedzą co to jest Poniedziałek: Kroplówka w ...
-
Witajcie w tej końcówce stycznia... Szybko zleciało, co tu mówić. Chorowanie minęło na szczęście... Niby może kaszel być i do trzech tygodni...
-
Witajcie czwartkowo! Na początek wieści nuszkowe są takie, że ma się zrosnąć, głęboko nadal jest krwiak, więc na usg nic nie widać tylko ...
-
Witajcie... Kończy się ten rok, nadchodzi świąteczny czas... Choinka gotowa, drobiazgi pochowane... Staramy się, by Młody miał niespodzianki...
-
Hej, hej! Dzisiaj przyszła do nas ogromniasta paczka. Mamy też ubraną Choinkę u Młodego - jak co roku na kocio i na biało - jego marzenie. ...
-
Hej, hej! No i dopadło nas tym razem, ale po kolei... Najpierw w poniedziałek telefon, że mama ma virus i nas zaraz na kwarantannę wrzucili ...
No to trzymam kciuki, żeby zwalczyły!!!! Tak to już z tymi kocimi dziećmi jest....zawsze coś ;/
OdpowiedzUsuńOj najgorzej, że akurat choroba jak miały być szczepione, eh...
UsuńKotom zdrowia, a ich Ludziom sił i cierpliwości, zdrowia też. Trzymam kciuki!
OdpowiedzUsuńCierpliwi jesteśmy, tylko stres jakoś idzie taki, że się go odsypia...
Usuń