Pierwsze Przyjaciółki Salemka 🐯🐅


Witamy w ten mroźny wieczór!
U Was też tak zimno?
Ku ociepleniu kontynuujemy zatem nasz Tydzień Przyjaźni...

A przecież Salemcio ma same przyjaciółki!

Wybacz Salemku, ale nie można o nich nie wspomnieć!
Choć wiadomo, żeś rodzynek i najważniejszy i pierwszy itd...

Dzisiaj więc opowiemy o Pierwszych Przyjaciółkach Władcy:

Pierwsza dołączyła Isia w 2013 :)
Miała wtedy chyba 4 latka i obecnie czeka na 9 urodzinki :)
Adoptowana z domu p. Ewy z Łęcznej.
Jest też Pierwszą Kocią Przyjaciółką Jagodowej - kot jednego człowieka,
dopiero po kilku latach postanowiła, że ktoś czasem może pogłaskać...



Widać po Pysiu z tych zdjęć a z tych ostatnich,
że nabrała panienka charakteru w rysach ;)



Edit: Trzeba wspomnieć, że Isia była dzikim kotkiem,
(długo była twarda i nie do zdobycia czy przekupienia)
który dał się w końcu oswoić p. Ewie, miała małe - rozdane,
a ona sama czekała na domek, a ten się znalazł u Salemka! :)

Obecna Isia:

Ciepełko!

I nigdy więcej zimna!

Później dołączyła do niej w tym samym roku Pandzia,
Isia ją znała, więc była szansa, że dziewczynom będzie raźniej.
Salemek jakoś dość ciężko przyjął pannę na miejsce chwilowych kumpli.

Pandzia to pozytywna Szajba, która lubi głaskanie i barankowanie.
Zdjęcie trzeba robić szybko bo celuje, żeby przybarankować :D
Już nie pamiętam dokładnej jej historii, ale chyba po prostu długo szukała domu :)
Dlatego trafiła do Jagodowej jako na oko dwulatek.



Z Pandzią przyjechała na tymczasowe mieszkanie taka oto dama:



Niewinnie wyglądało to diablątko, to fakt, do dziś nie wiem, jak nas zmyliła!
Salemek ją jednak pod skrzydła przygarnął... A może pod ogon?




I tak sobie żyli dwa lata jako Czwórca Jagodowa,
bowiem Safirka została jednak na stałość (i szerokość ;p) ! :)
Lecz czasy się zmieniły i nadeszła wielka zmiana...

Ale o tym następnym razem - musicie wytrzymać (kto nowy i nie wie ;) ),
póki co kilka obecnych zdjęć Pandzi i Safirki:






Do kolejnego wpisu o Kocich Przyjaciołach! :)
Tyle, że tym razem przeskoczymy do Rudego Domu w 2013...

A tymczasem macie tu pod spodem jedne z pierwszych fotek
(na pewno 2013 i 2014), a my uciekamy uszy kotom mazać.



Ale ten czas leci, a koty za szybko rosną i lata zbyt szybko mijają...



Miłego Wieczoru i nie dajcie się wirusom!

i ja to wszystko muszę znosić!

Możecie wesprzeć lub chociaż udostępnić:
 Zapraszam Was na zbiórki 
pomagam.pl/milekoty1
pomagam.pl/milekoty
i na nasze Allegro. 💕

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zostaw po sobie odcisk łapki 🐾, będzie nam miło! 🐱
🧚🐈🧝🧚‍♀️

Popularne posty