Wieśći + Amberek w kuchni (wspomnienie)


Dodam tylko, ze w środę sie tam wybieram.
Ufam naszej Wet w 100% i domyślam sie,
że ta kroplowka to pewnie ostatnia deska ratunku.
Z drugiej strony człowiek nie potrafi sobie wyobrazić...

Niby wiem, ze on wróci, ale tak ciezko...
Ciezko mi, bo nigdy nie musialam żadnego kotka
żegnać w ten sposob...
Falkor odszedł sam, ze starości w swoim legowisku.
Tu jest kotek, który skończył 15 maja 4 latka...

Od Wet wiem, że jest spokojny,
a wyniki wyszły "takie sobie". :(

Tymczasem kiedyś trzy lata temu...











(marzec 2015)

Bardzo dziękuję Wam za każdy grosz i udostępnienie. 🌹

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zostaw po sobie odcisk łapki 🐾, będzie nam miło! 🐱
🧚🐈🧝🧚‍♀️

Popularne posty