💔



Czy dotarłeś bezpiecznie, kochany, 
po drabinie z bielutkich obłoków 
do tęczowej, świetlistej bramy? 
...Uchylona, choć nie słychać Twych kroków. 

Wsuń łapeczkę w szparę - w tę niebieską, 
teraz główkę; widzisz most? – piękny pewnie! 
Nie bój się, podążaj jak ścieżką, 
drugi brzeg to Twój dom, choć beze mnie. 

No a ja, chociaż serce mi pęka, 
myślę tutaj o Tobie z uśmiechem, 
przecież wiem, kto na Ciebie tam czeka. 
Znam ich, wiedzą że idziesz. 
Już lepiej? 

Bądź szczęśliwy w tęczowej krainie, 
ja swą miłość Ci czasem podeślę, 
- zbieraj ją, gdy do Ciebie dopłynie, 
ale czasem odwiedź, choć we śnie.


Amberek... Znaleziony 10 października 2014 roku
 był z nami do dziś 2 sierpnia 2018.

Nie płaczmy. On by tego nie chciał. On już nie czuje bólu, nie cierpi, nie siedzi w szafce nie wiedząc co się dzieje, a rozpoznając tylko Nas, bo kochał Nas do samego końca. Prawdziwe pożegnanie było w domu, u Wet trzymałyśmy Bo za łapkę do samego końca. 💞

Jest wolny. Jest gdzieś z nami blisko. Wszak energia nie znika, nie ginie. To tylko powłoka w tym życiu, żegnamy się na chwilę, bo on będzie z nami na Zawsze w Sercach ❤ i wróci.

Walczyliśmy do samego końca, zrobiliśmy wszystko, co się dało. Podjęliśmy decyzję w dobrym momencie dla Niego - nim zrobiło się gorzej, a jednocześnie dał nam w ostatnich tygodniach mnóstwo mizianek i mruczenia, czego dowodem sa te wszystkie aktualizacje... 💓

Miał z nami cudowne prawie 4 lata od 10 października 2014 roku, aż do wczoraj 2 sierpnia 2018. Miał raj na ziemi. Miał przyjaźń z Mefisto, która jak to bywa u facetów o kobietę poszło. Ale ważne, ze w ogóle była ta przyjaźń! Gdyby mama to nie zgarnęła z działek, gdzie to ktoś wyrzucił to nie miałby ani dnia! Działki zamykane na zimę, a on by nie przeżył... Miał piękne 4 lata i to trzeba pamiętać. 💕

I choć mamy u weta minus to warto było walczyć. Dla tych bezcennych chwil. Bardzo Wam dziękuję, że byliście z nami myślami i sercami. Za wsparcie także, bo ratowanie naszych małych Przyjaciół zawsze kosztuje...
Zbiórkę zostawię na pamiątkę.
Pomagam.pl/milekoty1 
Dziękuję... ❣️


Amberku, zostałeś w moim sercu na zawsze...

11 komentarzy:

  1. Serce mi pęka. Miał i ma najwspanialszą rodzinę. Zrobiliście, co mogliście, a nawet więcej. Nie każdy ma szanse na prawdziwą miłość. Wy siebie taką obdarowaliście. Był i ZAWSZE z Wami będzie. W inny sposób, ale pozostanie towarzyszem życiowej drogi!!!! <3 Przytulam w zrozumieniu. <3

    OdpowiedzUsuń
  2. :(((
    Żegnaj Amberku, kochany kotku ♥ [*]

    OdpowiedzUsuń
  3. Teraz dotarłam i przeczytałam. Przytulam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Poplakalam sie mimo wszystko, bo jak tu nie plakac jak odchodzi przyjaciel.
    Trzymajcie sie mocno :*

    OdpowiedzUsuń
  5. Na pewno jest już na górze i czuwa nad Wami - Wasz prywatny anioł stróż. Kiedyś się spotkacie po latach <3 przykro mi bardzo, ściskam

    OdpowiedzUsuń

Zostaw po sobie odcisk łapki 🐾, będzie nam miło! 🐱
🧚🐈🧝🧚‍♀️

Popularne posty