Witajcie tym razem wieczorkiem!
Melduję, że żyję i nadal leżą na mnie koty.
Czasem mniej, a czasem więcej, ale zawsze jakiś.
Powoli kończy się przygoda z Merlinem...
No i kończę trzeci tom Ani... 📚
Z tym, że Ani tomów jeszcze mam przed sobą 7.
Uśmiechnięty doktor kotek |
Chessurek oczywiście 💓 |
Sherlock |
Czorny, ale grzeczny |
Choć bywa demoniczny |
Nikusia |
Nieustannie grzeczna |
Nadzór nad blatem w kuchni |
Co tam się je? |
Padło maleństwo... |
Sher najwięcej na mnie śpi |
Oni razem w sumie |
Mój ulubieniec Jagusio |
Kolejny ulubieniec Mefiś |
Kuleczka miodu grzeje |
Ejmisia kocha Chessurka!!! |
A to Mikołaj dał |
Fajne, fajne, polecam. |
Koty w "Ani..." ! Trzy! |
Co tam legowiska... |
Tylko karton się liczy... |
4 na raz na mnie! |
Odlot Morfeuszka 💤 |
Daenerys kocha Jagusia 💛 |
Grunt jednak, że mam w końcu swój normalny głos,
a drobiazgi gwiazdkowe dotarły paczkomatem,
więc właściwie nie ma powodów do stresów.
U Kici w gabinecie wszystko ok - wiem, bo wysłałam posłańca.
A ta znaleziona bida z kocim katarem ma domek już!
Święta idą powoli i się udziela, prezenty wybrane...
Oj zostawię sobie pakowanie chyba na weekend.
No i przed kotami trzeba schować wszystko!
Nie mogą dostać prezentu przed Gwiazdką! 🎄
A one to w ogóle grzeczne były? 🎅
Dobrze,ze już lepiej się czujesz .Choć po takich okładach nie ma się co dziwić.Sliczne masz te kociska.
OdpowiedzUsuńDziękujemy :) na szczęście już katar tylko został . Choć czasem katar gorszy niż się wydaje.
UsuńDoktorów miałaś mnóstwo ;-) Kocie mruczenie lecznicze jest, wspomogło :-) Koty zawsze są grzeczne, nawet jak są niegrzeczne, to są grzeczne ;-) Taka prawda!
OdpowiedzUsuńNo dobrze! Chessur cos dostanie! :)
UsuńHahaha Zawsze jakiś na Tobie leży, ależ z Was fajna rodzinka. :) Życzę zdrówka kochana, wybijam te cholerne bakterie, zdrowiej szybciutko. :***
OdpowiedzUsuńDzięki :D tak to prawda często jakiś leży na mnie :)
UsuńKocia energia czasem działa cuda. Śliczne te Twoje futra, ten czarny to przystojniak. Fajna książeczka z kalendarzem.
OdpowiedzUsuńSherlock w ogóle wyrósł z wytrzeszczonej paskudy piękny kot. Ale Mefisto tez taki był. Chyba trzeba brać zawsze najbrzydsze z miotu to potem same cuda rosną :)
Usuńsłyszałam o tym planerze. Nie miałam okazji go oglądać na żywo, ale ze zdjęć które widziałam wydaje się być fajny :)
OdpowiedzUsuńNa pewno jeszcze jest. Ja reklame widziałam, ale nie interesowałam się. Mikołaj zobaczył i się zainteresował ;)
Usuń