Witajcie!
Ponieważ ostatnio choróbsko katarowe mnie zabiło,
Nie miałam siły zbytnio ogarniać neta ani bloga.
Ale nadrabiam to dzisiaj przed snem:
Tak oto wspierały mnie kotki w chorobie:
![]() |
Lunka skutecznie odciąga od książki |
![]() |
Głaskaj nie czytaj! |
![]() |
Czasem jednak da poczytać... |
![]() |
Tu już zaczynamy czytać kolejna siódma część |
![]() |
Lunka w Dzień Kota |
![]() |
Cebulka się przytula |
![]() |
Chessurek w nocy śpi I bawi się zabawkami w pościeli |
![]() |
Sherlock wspiera w czytaniu Tu już ósma część w akcji |
![]() |
Chessur grzeczny jak śpi I jeść nie woła |
![]() |
Nikusia pieszczocha |
![]() |
Jagusio przepowiada zimę |
![]() |
I miał racje, bo nadchodzą minusy |
![]() |
Lunka kot do kochania |
![]() |
Głaskaj a nie foty i foty |
![]() |
Mefisio |
![]() |
Najpiękniejszy na świecie |
![]() |
Chessur już myśli co broić |
![]() |
Jagusio też wspiera |
![]() |
Jagusio i Chessurek Czy to moc Feliway? |
![]() |
Lunka śpi w ulubionym miejscu |
![]() |
Zupełnie zmieniła jej się sierść |
![]() |
Teraz Luna sie błyszczy I futerko jest megamięciutkie |
![]() |
Te jej łaciate łapki rozwalają |
![]() |
Chessurrr |
![]() |
Daenerys |
![]() |
Mefi i Sherlock przytuleni!!! Niżej Morfeuszek |
![]() |
Mefisio pomaga czytać |
![]() |
Bardzo się tym męczy |
![]() |
Ten też zmęczony |
![]() |
Nic dziwnego jak co noc to szajba |
![]() |
Nikusia |
![]() |
Nikusia Popiołek |
![]() |
Nikusia Popiołek Skrzeczkowska |
![]() |
Ni ufam uśmiechniętemu kotu! |
![]() |
Drań Diabeł i sam Szatan |
![]() |
Niki |
![]() |
Czy też Nicky |
![]() |
Podaj hasło |
![]() |
Ale że ja przeszkadzam? |
![]() |
Niby do mnie mówisz? |
![]() |
Luneczka jest 2 miesiące z nami |
Więcej zdjęć i filmików pokażę w następnym wpisie.
Teraz biorę dziś druga już dawkę antybiotyku
i odpadam w świat snu...
Jutro na lapku poczytam blogi, bo pewnie jestem w lesie!
Nie dajcie się wirusom! 🌛
Tu link do wydarzenia w Warszawie:
Jeszcze trwa głosowanie na Przemka do 22 lutego!
Coś chorujecie długo Kocurze. Zdrowieć, tam, zdrowieć, wiosna już niedługo!
OdpowiedzUsuńA bomba chciałam być dzielna i therflu zatoki piłam z nadzieja ze to wywalczę ale jak już miałam w środę trzeci dzień gorączkę, a sam kaszel i smarki trwaja od zeszłego tygodnia to już się poddalam byłam u lekarza.
UsuńAle tak to jest jak się ma od liceum zatoki zalatwione, albo i wcześniej to było jak mi chcieli ściągać bo bunt buntem nosa dmuchać nienawidzilam.
No, to się na teraz za swoje. I ferie przelezane, ale trudno. Co miałam ogarnąć ogarnę jakoś po pracy od poniedziałku.
Wczoraj przeczytałam ze u nas na lubelskim panuje grypa i dzieciak 18letni zmarl. Gdybym wcześniej się dowiedziała to obawiam się ze bym u tego lekarza już w zeszłym tygodniu sterczala mimo kaszlu i kataru niebarwnego. Eh.
Tam miało być nie bomba tylko bom chciala ;)
UsuńA tu niżej ma za swoje powinno być.
A no bo katar to kolor jak zaczął zmieniać to będę następnym razem mniej dzielna i od razu pójdę po antybiotyk.
PS u nas biało od śniegu! ☃️
UsuńZdrówka! :) Słodkie zdjęcia...
OdpowiedzUsuńokłady z kota to najlepsze lekarstwo :) Zdrówka Wam życzę!
OdpowiedzUsuń