Pandzia na sobotę...


Żeby nie było... Żyjemy!
Jest chyba lepiej - sama nie wiem, ale wszystko okaże się w poniedziałek.
Dajemy sobie czas, bo nie lubię ładowania antybiotyku przez rodzinnych.
Koty śpią po kątach, a ja odgrzebuję zdjęcia z dysku...
Więc dzisiaj znalazłam zdjęcia Pandzi - kotki o niezwykłym umaszczeniu.





Nie wiem, czy każdy wie, ale Pandzia jest kotką u Jagodowej.
Adoptowaną przypadkiem, bo pojechałyśmy po czarnego tymczasika
- tym tymczasikiem miała być Safrika, ale wyszło jak wyszło.
Wg wspomnień mamy ona się tak przymilała, że nie było wyjścia,
a i pani Ewa też podłapała koci język i od razu "a bierz pani! :D "





Pandzia to bardzo przymilna kotka, a jak biega i skacze!
Teraz ma do towarzystwa do zabawy Bubę - to jest szał!
Pewnie taki sam armageddon tam jest jak u mnie latają maluchy.
Ale co zrobić, jak kotek czuje się młody (Pandzia skończy zaraz 8lat)
i ma młodego szaleńca chętnego do zabaw - trzeba się cieszyć!





I dobrze, że jest taka wesoła i potrafi tak sobie czas umilać.
U mnie Jagusio jako ośmiolatek to już jest jak teraz:
jeść, spać, trochę pogonić malucha, ale zaraz znów leżeć, jeść...
A i Isia starsza od Pandzi dwuletnia potrafi czasami zapałać szajbą.
No i dobrze - nudno by było jakby wszystkie leżały i spały tylko!


Jak wygrzebię jeszcze coś pięknego to pokażę.
Zdrowia Wam życzę!

Dostałam w czwartek od Młodego

i jeszcze taka karteczka kocia :)

Uciekam teraz i przypominam o akcji #108kotow:

Tu link do wydarzenia w Warszawie:

Jeszcze trwa głosowanie na Przemka do 22 lutego!


11 komentarzy:

  1. Tobie zdrowia życzę :) A Pandzia śliczna, ma oryginalną główkę i spojrzenie kosmitki :)) tzn. u kota to nic nadzwyczajnego w sumie ;) dobrze, że taka ruchliwa jest, to nie zardzewieje.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fakt Jagusio i Alex zardzewieli nieco :D Mef miewa napady mlodosci, ale ostatnio wybil kla i noge zdarl wiec lepiej niech tez rdzewieje bo już chyba celność nie taka. W sumie skończą w maju 10 lat... Jak ten czas leci....

      Usuń
    2. PS fakt Pandzia jest jak kotka nie z tej ziemi, ufna i niesamowicie energetyczna. Ona nie śpi ona laduje baterie :) aż się dziwie czasami czemu 2 lata szukała domu stalego. Mama ja wzięła jak już miała dwa lata skończone, a domku szukała od bycia totalnym maluchem.

      Usuń
  2. Dajcie sobie czas, ja ostatnio też chorowałam, z gorączka trzydniową, ale przeszło. Poleżałam w łóżku, poojojałam, trochę trwało, ale udało się. Bo u lekarza to od razu antybiotyk, jeszcze w dodatku ten trzydniowy, gorszy on od choroby według mnie. Pandzia jet cudna, ma fajny berecik. Ja też mam takiego kotka. Agatka moja zwana przez nas Ufokiem. Ma takie kosmickie oczy. Też jest energiczna i szalona. Po sterlce stała się bardziej męska, potrafi znaczyć teren nawet w domku...to akurat nie jest fajne, ale co zrobisz? Wybaczamy jej, jest miziasta, towarzyska i gadatliwa ;-) Zdrowiejcie, ojojajcie ile trzeba :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I ja też dziękuję za Walentynkę :-) wisi w bibliotece przy moim biurku ;-)

      Usuń
    2. Już jest antybiotyk. Zatoki wygrały tym razem.

      Usuń
  3. Kocurku kochany! Serdecznie dziekuję Ci za kartkę walentynkową. Dotarła przedwczoraj!:-)
    Buziaki!:-)***

    OdpowiedzUsuń
  4. Pandzia jest śliczna ♥

    Zdrówka życzę ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Śliczna kotka! Kto to jest Jagodowa? Bo chyba jestem nie w temacie :P
    I bardzo fajna akcja :) Niestety nie uda mi się dołączyć w tym terminie :(

    OdpowiedzUsuń

Zostaw po sobie odcisk łapki 🐾, będzie nam miło! 🐱
🧚🐈🧝🧚‍♀️

Popularne posty