Witajcie niedzielnie!
Dzisiaj umieszczamy kolejny obiecany Wam wczoraj wpis...
Też czujecie się oszukani z tą ukradzioną w nocy godziną...?
U nas koty okupują łóżka cały czas, więc trudno powiedzieć,
pewnie przekonam się jutro jak będą mnie budzić na śniadanie.
Ale do rzeczy: oto sesja w kocich spankach - w sensie wzorków.
|
Ale to dla mnie łóżko prawda? |
|
No co? Młody mi pozwolił... |
|
Chessur nie ma czasu! |
|
Rośnie ta gwiazdka nasza... |
Lunka ma u Młodego swoją ulubioną podusię na parapecie.
Oddał mu ją, a jaki jest dumny, że ona tam śpi!
Dzieci to jednak potrafią zaskoczyć i przeskoczyć mamokociary :D
Grunt, że od małego wie, że kotki też mają uczucia...
|
Luna bywa totalnie Mojo |
|
Ale przywalić też potrafi |
|
Nikuśka |
|
Widać jaka ruda? |
Stary drapak przeniósł się do pokoju Młodego - ma odnowione 4 słupki,
a to okazało się super strzałem, bo z kociego domku jest widoczek na okno...
Nowe sznurki są drapane z uwielbieniem, ale 4 są, bo źle policzyłam.
Ale to i tak wyszło 10 zł od słupka, a jest 8, więc stwierdziłam, że starczy.
|
Aleksik ważący 7kg i Czesiek! |
|
Widać jaki duży to 7 miesięczniak? |
|
Mutant mi rośnie!!! |
|
Oczywiście łóżko Młodego najlepsze |
|
I Jagusio się położył - kuniec! |
Jakby ktoś pytał - pościele za 69zł wyszukałam na allegro:
wpisujecie "pościel koty" i rozmiar i macie duuużo opcji!
Ostrzegam, że idzie oszaleć! - podobne były w Home & You,
ale zawsze było mi szkoda ponad 100zł za jeden komplet...
|
Mefisio się pieści od kiedy chory |
|
Lunka śpi mimo, że Mefi obok |
|
Są siebie warci po prostu... |
|
Nie mogę kot na mnie leży... |
Z kocimi akcjami u Lunki i Mefa i Shera na razie nie ma jakiś zmian,
ale krew też się nie leje - częściej w ciągu dnia uchylam drzwi,
lecz zazwyczaj korzystają na tym inne, żeby pospać sobie na łóżku,
czy też na starym drapaku polegiwać, a Luna różnie - czasem się chowa,
a czasem sobie śpi i ma ich gdzieś - nie dojdziesz... to są KOTY.
|
Chyba mogę nie? |
|
Młody robił zdjęcie, ale widać śpiochy |
|
Czesiek |
|
Jagusio |
Plany Feliwejowe są bez zmian - tak jak radzą będą 3 miesiące.
Dam znać co z Mefisiem dalej - póki nie ma badań krwi nie panikuję,
a on okazuje się wszystkożerny, więc może być wiek, stres - kto wie.
Skupiamy się na kocim trądziku i ogarnianiu sobie Kociego Domku.
Do napisania! :)
Pościel w koty - czemu ja właściwie jeszcze żadnej nie mam? Aha, mam męża który wyznacza granice. Szkoda.
OdpowiedzUsuńPrzez wszystkie serie w Home&You się powstrzymywałam, ale ile można? Cop prawda tamtych utraconych nic nie cofnie - bo jakbym raz na rok kupiła sobie z jakiejś okazji to pewnie by się nic nie stało, ale teraz już nie wytrzymałam :)
UsuńPS. Jest jeszcze wersja z kotkami z parasolkami i w gmuaczkach, nie wiem czy na Zajączka się powstrzymam ;)
Ja nie odczułam jakoś tej godziny mniej. Może dlatego, że ostatnio generalnie źle śpię
OdpowiedzUsuń