Czarnobiałe panienki u Jagodowej 🖤🤍


Hej, hej!

Ostatnio pokazywałam Wam u Jagodowej szylkretki,
ale moment, chwila - to nie są wszystkie dziewczyny!
Jest jeszcze opcja kolorystyczna czarno-biała :)
I takich panien jest dwie i obie z tego samego domku.
Znaczy się obie adoptowane z Łęcznej od p. Ewy.

Kto jest najpiękniejszy na świecie?


Oczywiście, że ja!!!


Safirka jest cała czarna, ale jak widać ma pojedyncze białe włoski.
Całkiem się w Salemka wdała tym szczegółem!
Muszę podkreślić, że to jego pierwsza wychowanka ukochana.
Wcześniej Salem nie miał okazji takiego malucha opiekować,
aż się trafił tymczasik (wiecznie głodny), który został, o!

Ja też chcę zdjęcie!!!
Spadaj mała to nie Twoja sesja!!!

Ktoś słyszał Pandę?

Te, Ruda, słyszałaś coś?



Tak sobie dziewczyny polegują w dzień na łóżku w słoneczku.
Nikogo nie ma, nikt nie przeszkadza, to, co innego robić?
Przemilczę tutaj ekscesy związane ze złym humory Safirki.
Saforka ma jak ma i trzeba kochać i prać czasem coś,
ale przede wszystkim kochać - niektóre dziewczyny tak mają.

O takie ładne plecki

Jestem piękna i smukła...

Nie to, co ta beczułka...

Nikogo poza nami tutaj nie ma?

Jakieś pomówienia...

Pamiętam jak Safirka była malutka i szajbnięta.
Szalona to ona nadal jest - ta beczułka biega całkiem sprawnie.
Ale kto by się spodziewał, że z tamtego szczypiora wyrośnie
taka dość dorodna piękność o zielonych oczach?
Tak na co dzień to bardzo spragniony głasków kotek...






Pandzia też z tych brykających, ale ona nie ma takiego cv jak Safi.
Kiedyś, kiedyś, nie pamiętam ile to lat minęło, ale Safira zwaliła półkę.
Akurat Jagodowa oglądała w tv "Śmierć na 1000 sposobów"
i Safi wskoczyła sobie starym zwyczajem na półkę nad telewizorem.
A z tej półki na drugą półkę - haki się przekręciły i łup! Poszło!







Tv wtedy się na szczęście tylko zsunął, ale ma do dziś ciemne plamy,
ale takie bardziej zacienienia na ekranie - za to szklanki z półki... poszły!
Mnie przy tym nie było, ale wyobrażam sobie ten zawał serca,
jak kot na drugiej półce w dodatku patrzy w szoku na osuniętą podłogę 😹
Teraz można się z tego śmiać, ale dobrze, że tylko tak się to skończyło.







Pandzia ma swój ulubiony koszyk na szafie i tam przeważnie jest.
Na pewno kiedyś gdzieś jest sesja - wystarczy kliknąć jej etykietę.
Zdjęć kotków u Jagodowej wstawiam mniej, bo rzadko bywam,
ale trzeba to w końcu będzie zmienić - w końcu od czego aparat.
No i damami rządzi Jeden Jedyny i Niepowtarzalny: Salem!

Pozwolenie ode mnie ma?

Podobno czarno-białe koty są magiczne wg serii o Salomonie...
Odezwiemy się niebawem, jeśli upał nas nie stopi!

PS. Mefi kwitnie w odosobnieniu w medytacji nad kuwetą z kulkami.
Oby się namyślił póki Wet otwarty...
Udało się! Mocz zaniesiony akurat jak była wysyłka do laboratorium!

4 komentarze:

  1. Piękna kocia rodzinka !!! Ja mam też czarno-białe koty dwa. Pozdrawiam i głaski dla kotów zostawiam :))

    OdpowiedzUsuń
  2. Aż śmieję się sama z siebie, bo z początku pomyślałam sobie, że te białe włoski u Safirki są...siwe :D. A przygody z telewizorem nie zazdroszczę. Chociaż u mnie najczęściej zlatuje wszystko z lady, kiedy Pusia przeskakuje z kuchni do pokoju przez miejsce po oknie. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W pewien sposób to oznaka starości, bo Salem im starszy tym więcej ma tych włosów :)

      Usuń

Zostaw po sobie odcisk łapki 🐾, będzie nam miło! 🐱
🧚🐈🧝🧚‍♀️

Popularne posty