Czas relaksu i odpoczynku...


Witajcie czwartkowo!

Nie każdy ma facebooka i instagrama, więc robię podsumowanie.
Ostatnio koty coś zalegają na mnie tak, że najwygodniej telefonem...
I choć mam kartę SD 64gb włożoną to cały czas usuwam coś,
bo obawiam się, że się zapcha w końcu na amen i będzie kaput.
Ale do rzeczy - tak mnie koty wspierają w różnych formach odpoczynku:

Nie czytaj, przytulaj...






Przy czytaniu najwięcej znajduje się pomagaczy,
nie wiem, czy to zapach papieru czy zwykłego braku patrzenia
na nie sprawia, że pojawiają się w zasięgu wzroku...
Czasami mam wrażenie, że mają jakiś radar, który im to sygnalizuje
*pstyk* pojawia się kotek, a za nim drugi i trzeci...

Kochaj mnie!





Nie duś tylko kochaj!

Mia! Czegoś wstała?!

Ejmisia przeżywa jakąś drugą miłość do mnie - czuję się prześladowana.
Ostatnio namiętnie towarzyszy mi w oglądaniu Walking Dead albo iZombie.
Swoją drogą miałam opór przed iZombie, a okazuje się, że niesłusznie...
Całkiem fajny serial i taki na luzie, a czasami nieco dający do myślenia.
Ale Z Nation - nie mogę tego - jak dla mnie przesada tutaj w drugą stronę!

Polowanie na muchę

Mucha za oknem!

To Sansa i Nikusia stoją :D

Nikusia śpi.



Ostatnio przeczytałam "Mój rok relaksu i odpoczynku"  i nie wiem...
Samą książkę Wam bardzo polecam - ja jeszcze myślę nad nią,
nad tym, jak do niej podejść, bo mam wrażenie, że takie czasy obecne,
wszystkim nam by się przydał taki restart - jak patrzę na to co się dzieje...
Mam wrażenie, że panuje plaga na znieczulicę i ogólny ignor.

Czesiu lubi moje staniki nosić po domu w zębach...

Chessur słodziak


Nie wiem, co by było...

gdyby nie ten rozkoszniak :)


Mój ulubieniec :)

Jak tak patrzę na te śpiochy to czasami też mam ochotę pospać,
ale szkoda mi czasu, bo tyle książek czeka do przeczytania,
a lista wstydu na Netflixie nie maleje, a do tego Syrena na HBOgo...
Ale jest jakiś sukces! Dwie półki wiszą na ścianie nowe.
Planuję w kuchni jeszcze półkę dorobić, ale muszę namierzyć deskę.

Mefi ma masaż stópek

Ejmisia śpi ostatnio ze mną na podusi

Cebulka śpi na mnie...


Uwielbiam tego gościa!

Sherlock słucha kazania o Lunie.

Zauważyłam, że zwiększanie im przestrzeni przynosi dobre efekty.
Motylowa się śmieje, że chodzę i patrzę, gdzie półkę im zapodać.
Ale tu nie ma z czego się śmiać - tu trzeba działać!
Wiadomo, że im więcej mają opcji, żeby leżeć tym lepiej,
a nie jak Sherlock pawlacz Lunie zajmuje z uporem maniaka...

Jaguś czeka na śniadanko...

Morfi śpi na półeczce

Lunka - bardzo poważny kotek

Dzięki za półkę, ale i tak będę skakała jak dzika...

Aleksik okazyjnie :)

Podusia z PEPCO :)
Mefi lubi ją uhgniatać i śpi na niej...

Polecam, choć nie wiem
jak interpretować zakończenie...

Ale przestałam z tym walczyć - Feliway działa w gniazdku,
a ja jak widzę jakieś przegięcie to mam psikawkę z wodą.
Jak to napisała Pies w Swetrze - psikacz i kapeć i udaje się.
Sherlock już coraz rzadziej Lunę zaczepia, a ona odpuszcza.
Dotrą się - będzie dobrze, a ja już czuję jesień w powietrzu...

Karmienie na żądanie
o każdej porze dnia i nocy...

Nie będę taki gruby!

Nie wiem, czy przesadą będzie już patrzenie, gdzie postawić Choinkę.
Nieco się zmieniło od Świąt jeśli chodzi o przemeblowania,
ale cóż - coś się wymyśli - na pewno wymiana bombek będzie,
ale ja wiem, one i tak będą zwalać i turlać gdzie się da...
W końcu to taki duży drapak prawda? I ozdoba dla Młodego :)

Taką niespodziankę pocztą dostałam 😻

Miłego wolnego! Ja jutro do pracy ;)

💗🧡💛💚💙💜🤎🖤🤍
Tradycyjnie Skarpeta Mefisia
Dziękuję za pomoc w spłacie.
💗🧡💛💚💙💜🤎🖤🤍

1 komentarz:

Zostaw po sobie odcisk łapki 🐾, będzie nam miło! 🐱
🧚🐈🧝🧚‍♀️

Popularne posty