Okłady Kocie najlepsze na stres 💞


Witajcie sobotnio!

Jakiś ciężki tydzień się nam trafił - chyba przemęczenie.
Mefisio po kroplówce w zeszłym tygodniu zrobił 4 kupki,
wtorek i czwartek, wyjątkiem był weekend sobota i niedziela,
a teraz w tym tygodniu znów: wtorek i czwartek po nospie,
a wczoraj był wymiot chrupek z kłaczkiem czarnym dredem.
Wet w środę pozwoliła na indyka, więc ma indyka na weekend.

Czesio

Biała smuga na Sherlocku


Sherlock przytulas


Mefisio na razie chyba nie daje odetchnąć, ale obserwujemy.
Reszta ferajny ma się dobrze, obkładają jak mogą tylko,
Sherloczek przytulasek śpi całą noc wtulony jak tam śpię,
a Emrys szaleje jak może - ostatnio książki przestawiał w kuchni...
Ale na szczęście żadnej nie zrzucił tylko stały po skosie.

Emrysek






Na tygodniu by nie oszaleć od tych wirusowych wieści czytam.
Skończyłam czwarty tom Żniwiarza i zaczęłam piąty ostatni.
Gdy nie mogę się skupić słucham na słuchawkach muzyki
- to idealnie wycisza i pozwala zapomnieć o świecie dookoła.
Warto mieć ulubionych wykonawców, którzy dają bezpieczeństwo,
a dzięki temu można naprawdę się uspokoić i nie martwić...

Mefi przy czytaniu


Jaguś lubi spać na książkach




Jagusio odwiedza Mefisia, ale pod moim nadzorem.
Muszę wiedzieć czy korzystał z kuwety Mefiego - taki lajf.
Ostatnie dni jednak sprawiają, że padam spać bardzo wcześnie.
Nawet nie chce mi się pisać o politycznych tematach,
ani o wirusie - mam maseczki od Kota z Wąsem i noszę.
Choć uważam, że przeszłam to w lutym kiedy mnie wycięło.

Sher, Dina, Chess




Alex dołączył i Nikusia



Kolejną odskocznią naszą jest oglądanie na Netflix Sabriny.
Zrobiłyśmy drugie podejście bez dubbingu, ale z napisami...
I jest o wiele lepiej! Nie wiem, czemu nazywają to młodzieżowym.
To w takim razie my jesteśmy młodzież - Żniwiarz to young adult.
Znam to z Simsów, ale litości no, więc jesteśmy młodzież z kotami,
a Młody to tak przy okazji kumpel do zabawy XD

Ejmisia stęskniona






Odganiamy myśli odnośnie Świąt i urodzin Młodego
- będzie jak ma być... - nie możemy nic zmienić w pandemii.
Nie dziwię się, będzie trzeba to będzie jak na Wielkanoc.
Poza tym Motylowa składa mi mój komputer złom,
żebym sobie mogła The Sims 3 odpalić na nim - fajnie, 
bo laptop tego nie ciągnie, a tam brakuje tylko części...



Jagu w kosmosie

Chessur




A jak Wy sobie tam radzicie w tym stresie na około?
Ja mam półeczkę z fantasy, która długo czeka i sięgam po nią.
Adam Faber, Zaginiona Księga Pauliny Hendel itd...
Miałam czytać Wiedźmina, ale zacznę od lżejszej lektury.
Gdzieś jeszcze mam serię o Ostatnim Elfie - muszę poszukać.
Bo rzeczywistości bez ucieczki w fantasy nie da się zdzierżyć.



Na koniec dwa filmiki słodziaszne, a na dole fotka półki.
Emrys te książki jakimś cudem przewrócił, ale poprawiłam.
Nadal polecam Wam Żniwiarza i inne fantasy do ucieczki.
Aneta Jadowska też mnie kusi, ale może Tata pod Choinkę?
Coś będę musiała mu podpowiedzieć po epickim 
Panie Lodowego Ogrodu - tylko co epickiego równie?!


Bądźcie zdrowi i relaksujcie się jak możecie!

Bartosz Ostrowski

12 komentarzy:

  1. Ojej ! Jak te koty mają dobrze u Ciebie !!! Zgadzam się z Tobą - trzeba znaleźć dla siebie czas i odstresować się, bo w tv za dużo złych wieści. Pozdrawiam cieplutko :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja telewizor mam do Netflixa i HBO go. :) Nie mam anteny :) wieści i tak widzę na FB albo sama jak wejdę na jakieś RMF ale to tak patrzę raczej kontrolnie...
      Musi być dobrze! :)

      Usuń
  2. Jak sobie radzę? Prawde mówiąc wcale... :( Nie mam już na nic siły. Staram się przeczekać.
    Koty pomagają.
    Sytuacja w kraju plus pandemia - tego nawet nie chcę już po raz kolejny komentować.... Koszmar.
    Oglądałam Sabrinę, bardzo przyjemny serial :) Teraz skończyłam wreszcie ostatni sezon West World i będę chciała zacząć Killing Eve.
    Książki ostatnio czytam lekkie i przyjemne. Kryminały mniej mi wchodzą. Jakoś to będzie. Musi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Killing EVE polecam bardzo fajny serial! Czekam na 4 sezon. Sabrone już kiedyś widziałam ale przypominam sobie bo gdzieś po drodze zgubiłam się w oglądaniu. West World też czeka na swoją kolej.
      No ja na razie Fantasy zaatakowałam i tego się trzymam.
      Musimy jakoś to przetrwać...
      Ja już się dowiedziałam, że u rodziny w Łodzi jest jeden przypadek. Wczoraj dostali wynik testu. Więc będziemy mieli od nich relacje jak to wygląda...

      Usuń
  3. U mnie rządzi "Cud*Miód*Malina". Kuzyn mi zachorzał, mnie dopadły zatoki w stylu zalegającej cegły (lepszy katar zatokowy, naprawdę), jest jak jest. Kotusie i "Malina". Tabaaza wróciła, hurra!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No ja tak ostatnio miałam że katar średni a zatoki zawalone na amen

      Usuń
    2. Omg a ja wpisów nie nadrobiłam u niej, aaaaaaaaaaaaa

      Usuń
  4. Kotusie,"Malina" i wiadomy powrót to pociechy. Reszta be.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aneta Jadowska sobie pod choinkę zazycze bo mnie zaciekawiło a teraz kończę 5 tom Żniwiarza właśnie.

      Usuń
    2. Spory kontrast. Ale tu masz przedsmak Maliny.. https://indd.adobe.com/view/60d101ca-b8c3-4acf-967b-aad375d09a1f?utm_source=jadowska&utm_medium=fb&utm_campaign=cudmiodmalina

      Usuń
  5. Ech, u mnie ciężko z tym odstresowaniem, bo wczoraj się dowiedziałam, że na covid(może nie bezpośrednio, ale wirus się pewnie do tego przyczynił) zmarł mój wujek. Jego żona została zarażona przez koleżankę z pracy, ta zaś zaraziła się na weselu...
    Ale wiadomo, u nas Pusia jest "lekiem na wszystkie złe dni".

    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U nas w Łodzi wiemy że się pojawił i też czekamy na wieści czy na jednej osobie zakażonej się skończy...

      Usuń

Zostaw po sobie odcisk łapki 🐾, będzie nam miło! 🐱
🧚🐈🧝🧚‍♀️

Popularne posty