Szaleństwo 💖

Nie pisałam, bo nie wiedziałam, jak się to wszystko uda. Ale udało się i są! Moja siostra dołącza do grona "Normalna 3 koty temu" - gratulacje! ❤️❤️❤️ A zaczęło się od niewinnego udostępnienia ogłoszenia na FB kociej znajomej, która się zajmuje kotami od lat - to od jej kociej ekipy mama moja ma Isię, Pandę i Safirke. Pani Eva zauważyła pod Szamocinem kociare, która łapie do sterylek kotki i szuka im domków i finansów na leczenie.








 Szaleństwo, ale ile Serca 💖 kotki zostały zauważone w Szamocinie w ogłoszeniu przez Eva Chabros udostępniłam, a mojej siostrze Aś zabiło mocniej serce do nich - no każdy czasem potrzebuje swojego Kota Boba - uratować kicie przed powrotem na ulicę. W oczy wpadła Alinka - skomentowałam jej, że zobacz klon Sówki - a ona na to, że ja bierze! Szukaliśmy transportu ogłoszeniami, ale niestety...







Alinka szukała domku od miesiąca, kończył się czas i już miała wrócić na ulicę. Bo wiadomo, jak się chce ograniczyć bezdomność to tak liczne stado jak widać na zdjęciach trzeba wysterylizować... Nie zgłaszał się nikt, jedyna opcja niestety się wykruszyła, ale postanowione zostało - Aś jedzie pociągiem do Wrześni. I tam Bezcenna Lidia - mama Frania naszej Rudej Gwiazdy pomogła! Siostra wzięła Alinkę i jej siostrę Melę z tego samego miotu ❤️❤️❤️ 








Kotki były w nieciekawych warunkach, dokarmiane, ale najważniejsze, że mają dom 🏠. Szalona daleka wyprawa nie udałaby się bez pomocy Lidii - mamy rudego Frania naszej Gwiazdy! ❤️❤️❤️ Pani, która kicie złapała do sterylizacji dla Siostrze na drogę prowiant nawet - i ja się nie dziwię, że płakała ze szczęścia, bo to naprawdę ciężkie, żeby złapać, wysterylizować, zaopiekować przez miesiąc i być pod ścianą, że się nikt nie zgłasza a kolejne bidy czekają na zabiegi... I weź z czystym sumieniem wypuść miziastego kotka na ulicę.









Ktoś powie po co tyle jechać, skoro są w okolicy koty - a ja powiem, że jak Serce zabiło mocniej, jak zachciało się zawalczyć to czemu nie!? Kicia cały miesiąc czekała na domek, nadeszła pora na kolejne dwa kotki, a te miały wrócić na ulicę. Czemu nie uratować? Skoro pojawiła się pomoc i wsparcie? Konduktora nawet serce chwyciło, bo znalazł pusty przedział, żeby kotki się nie stresowały... Nie można ignorować odruchów serca. Bez nich nie bylibyśmy ludźmi. 








Teraz oby dochodziły do siebie po życiu na dworze i żyły sobie w cieple 🐱🐱🐱 a Sówka póki co wiem, że z wysokości drapaka obserwuje sytuację. O ile Alinka zna dom, bo była jedną z pierwszych złapanych do sterylizacji, to Mela zna dom od zaledwie kilku dób. Trzy dni temu została złapana i zawieziona na zabieg. I też miałaby kilka dni na znalezienie domu, bo kolejne czekają...


Bardzo kibicujemy! ❤️❤️❤️









6 komentarzy:

  1. I tak trzymać, koty majo nowy dom a człowiek zaoopiekowany. :-D

    OdpowiedzUsuń
  2. Fantastycznie! Jak to wspaniale, że nareszcie trochę takich pozytywnych wiadomości :))). I oby tak dalej! Niech ten rok będzie cudowny - dla kotów i kotolubnych człowieków! No dobra, dla psów, innych zwierząt i człowieków ogólnie zwierzolubnych też :))).

    OdpowiedzUsuń
  3. Pięknie ❤️❤️❤️❤️❤️

    OdpowiedzUsuń
  4. Bezcenna Lidia - hehehe ....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No przyznasz, że Franio też tak uważa - bez mamy miska nieważna 😆 głos nie istnieje 😆

      Usuń
    2. Kocurrek odezwij się jak ze zdrowiem bo się martwimy.

      Usuń

Zostaw po sobie odcisk łapki 🐾, będzie nam miło! 🐱
🧚🐈🧝🧚‍♀️

Popularne posty