Witajcie niedzielnie!
Ząbek mnie ćmi - mam już dość, ale do studentów
będę się dobijać - jakoś w pracy beze mnie przeżyją.
Co i jak dam znać - poza tym weekend u Mefisia był.
Meffciu jak zawsze bardzo zmęczony i spał na mnie,
a reszta towarzystwa także obkładała mnie leczniczo.
Oglądanie "Ozark" było i "Genialna przyjaciółka".
Zaczęłam czytać Wiedźmina, bo jak mnie ćmi to ciężko
- nie chciałam nic nowego, bo byłoby coś w stylu
"nie wiem co czytam" i zero skupienia...
Polecam "Hardą Hordę" bardzo fajnie się czyta.
A weekend u Mefisia był połączony z męską wyprawą.
Młody zwolnił pokój, więc ja tam miałam lecznice okłady.
Leżał mi pyszczkiem na policzku - fajnie nawet,
ale te pazurki wbijane w ramię już nieco mniej fajne.
Nawet Lunka przychodziła się przytulać, i Sansa, i Aimee!
Żeby nie oszaleć na Vinted wystawiłam trochę rzeczy.
Może komuś coś wpadnie w oko? Zapraszam na link.
Młody też robi miejsce na swoich półkach - symbolicznie.
Ja też pozbywam się, co mogę albo co mi dali na wystawienie.
Sporo będzie, bo mam dostać od znajomej z pracy siatkę...
Osobiście książek wyrzucać nie lubię, więc wystawiam.
Jakoś mnie dołuje, jak zobaczę pudło pod śmietnikiem...
Choćby nawet i za 5 zł można dać książce drugie życie.
Czasami coś się powtórzy albo coś przeczytane i leży...
Zerknijcie, może dacie życie jakiejś książce? :)
We wtorek dziecię ma wycieczkę do Krainy Rumianku.
Koniec roku już blisko - wiem, że jest połowa maja,
ale im już wystawiają oceny na koniec, tam gdzie można.
Zostają już tylko przedmioty do poprawiania i uzupełniania.
Chociaż o oceny Młodego się nie martwię - jest jak jest.
Nie każdy musi mieć z wszystkiego piątki, a trójka?
Trójka to nie jest koniec świata - ważne, że się stara dziecię.
Na koniec dodam, że kotki w miarę ogarnięte zdrowotnie.
Sherlock prawdopodobnie kicha przez pył ze żwirku...
Myślę nad alternatywą, Benek jest 2,50 za litr - ogromny wór.
Ta szalejąca inflacja mnie dobija nieco, ale co zrobić?
Jest promocja na Smillę na zooplusie - trzeba korzystać.
Dam znać co z moim zębem - teraz Solpadeine w akcji.
Ciao!
Doktor Mef. ;-D Ktoś jak doktor House. ;-D
OdpowiedzUsuńTa i wszyscy kłamią w temacie ilości smaczków :D
UsuńKocurrek co z zębami?
OdpowiedzUsuń