Ząba mniej i kolejne plany vetowe... 😸😺🐱

Witajcie!

Właśnie do domu wraca Sherlock i Aimee.
Sherlock bez ząba, a Ejmisia ma tydzień na poprawę.
Kark niestety sobie menda liże uparcie, więc kubraczek.
Pomyślimy nad tym, mają się pokazać z Mefju
- Mefju będzie miał kradniętą krewkę, a reszta kontrol.
Ładnie je kapsułki Renal, więc trzyma mnie nadzieja.








Poza tym urlop trwa mi od poniedziałku, 
ale wczoraj się przeforsowałam i mnie kolano i pięta...
No niestety jak się łaziło po Lublinie po usunięciu kamienia.
Niestety nie udało się wszystko w planie - deszcz nas zlał,
powrót autobusem za to bez przesiadek się udał.
Dziecko mokre, ale szczęśliwe kupiło sobie mangę.








Skończyłam czytać Siewcę Wiatru i czekam na Żarna Niebios.
Mają mieć zaraz premierę, a złapałam w przedsprzedaży.
Póki co zaczęłam Mitologię Słowian i myślę skończyć antologie.
Poza tym cieszę się, że paczki dotarły bez sensacji i jest ok.
U Romanki można rude maleństwo pooglądać,
a u Tabazzy Cesarzova ma piękną sesję w różowym - polecam.








Ciekawe wpisy są ostatnio u Rozmowy z Wszechświatem,
ale ja nadrobię jak się wyciszę - stres związany z narkozą...
Zawsze to jest jakieś ryzyko - wiadomo, ciekawe jak Aimee.
Może jednak te leki na tyle dobre, że się by udało?
Oboje dostali dzisiaj zastrzyk i on będzie działał tydzień.
Sherlock łazi jakby nie był na narkozie - twardziel, a co!








Kotki jak widać wspierają przy kolorowankach.
Szczególnie trio największych żbików w domu.
Na czele jest Daenerys, która potrafi mi się położyć
na wszystkim co możliwe z determinacją nieruszmnie.
Poza tym oglądamy Kingdom z zombiakami i the 100.
A, Mefju ma do weta w poniedziałek-wtorek krewkę.






Pogoda wkurzająca nieco - nie może się zdecydować.
Atrakcje Młodemu się wykluwają w trakcie
- na razie baseny odpadają, bo za zimno jest...
Najważniejsze, żeby odpocząć sobie bez spiny,
w końcu tylko raz w roku ma się tle wolnego bez l4.
Na koniec filmik z małym łobuzem Chessurem...

na ten kaloryfer wskakuje też Morfi
tylko oni dwaj tacy zdolni i odważni...

Do napisania!





8 komentarzy:

  1. Najważniejsze, że Sherlock w dobrej kondycji po narkozie jest, a nie siedzi pod łóżkiem i biadoli, jaki to on nieszczęśliwy ;)
    Udanego urlopu Tobie życzę, bo to zupełnie coś innego niż L4 ...
    Dzisiaj też z Franiem u weta byłam - miał pobieraną krew, jak co roku, bo jego parametry nerkowe są na granicy, zobaczymy teraz.
    Głaski dla futrzaków :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widzę, że Franio weteran jak Mefisiu. Ale Mefisiu się skubie jednak dalej. Stwierdził, że na niego żadne specyfiki maja nie działać 😅

      Usuń
  2. Uff... żeby jeszcze z Mefju dobrze poszło.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No jeśli Franiu też trzustkowy kolega i też ma nerki na granicy i daje radę to myślę, że Mefisiu też. Oni w podobnym wieku chyba. Mefcio bez zmian je i zwraca swoje dredy. Ale musi być ta saszetka Miamor słodowa dwa razy dziennie. Z torbami pójdę, ale on będzie miał te saszetkę i dredy zwracał, bo skubie się uparcie osioł jeden... 😵

      Usuń
    2. Pewnie są w podobnym wieku. Nie wiem, ile Franio ma lat, podejrzewam, że koło 7. Badanie podstawowe ok., ale czekamy jeszcze na SDMA.

      Usuń
    3. No to trzymamy łapki, żeby reszta była ok! Mefcio dzisiaj skrzekliwy i awanturniczy jak zawsze. A w kuwecie tornado. Bo Mefcio ostatnio kopie przed i po ale nie tam gdzie trzeba i dzisiaj kilka niespodzianek przed kuweta było.

      Usuń
  3. I ja denerwuję się przed tymi narkozami u kotów. Jakoś miałam kilka swoich własnych i tu się nie bałam, a u kotów, dygam się...
    No wariatka :) Oszczędzaj odnuża, dobrze pomoczyć w w odzie z sodą. Na haluksa mi pomaga ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No dlatego tak mam nadzieję, że może u Aimee to jakiś stan zapalny po tym zabiegu na ząmbkach co miała robiony w kwietniu. Że po prostu np. usunęły jednego chyba albo dwa zęby wtedy i po prostu coś nie pykło. Bo mi słabo u niej kociej babci 10letniej prawie na myśl o narkozie i usuwaniu wszystkiego na górze, bo dół nie ma objawów stanu zapalnego. Ale zobaczymy. Może ma szczęście a może znowu nam zrobi figla, że będzie pięknie a się potem będzie ukrywać z czerwonym dziąsłem. Koty to jednak głupie są z tym chowaniem się z bóle . Yhhhh. Taki Alex np wolę go wziąć na te krew, bo on jest najlepszy z maskowania się.

      Usuń

Zostaw po sobie odcisk łapki 🐾, będzie nam miło! 🐱
🧚🐈🧝🧚‍♀️

Popularne posty