Kocie życie jakoś się toczy...✨

Witajcie weekendowo!

Edit: Tydzień minął, a u nas nic nowego,

poza tym, że Matkę załamała wysokość wypłaty...

Mikołaj Mefcikowi wrzucił na 20 puszek - DZIĘKUJEMY!

Poza tym trzeba jakoś przeżyć - Mefcio je ładnie:

nowe maxinatural się pojawiło w dużych puszkach.

Mefcio wcina aż mu się uszy trzęsą! 

Odpukać w niezakłaczone!!!

PS. Idą Święta więc zapraszam na vinted,
gdzie są różne fajne rzeczy - książki, misie:
https://www.vinted.pl/member/91955994-mochabooks
Może komuś coś się spodoba?
Wysyłam od razu :)

I mam nadzieję, że napiszę coś wkrótce! 😸

✨✨✨✨✨✨✨

Miałam wczoraj się odezwać, ale jakoś tak wsiąkłam.

Obejrzałyśmy "Pływaczki" na Netflixie - polecam!

A poza tym życie powoli się toczy - zimno, szaro...

Obmyślam pomysł rozświetlenia sobie jak Romanka.

Na razie wymieniłam żarówkę do czytania na taką 4K.

I mam ochotę na takie wymienić w całym domu! :D

ale poczekam aż obecne się wyświetlą, bo szkoda...

puchnij Mefciu

Czesiu

drugie śnidanie daj!

Rozmowy na szczycie

Nad oknem w kuchni zdecydowanie światełka padają.

Są tak delikatnie świecące, że już jest ciemno w nocy.

Ale na razie w Biedrze te wszystkie światełka drogie,

więc czekam na jakąś okazję i może wymienię...

W pokoju mam lampkę nocną z niebieską żarówką

i jest lepiej, do tego odbija się od ściany na zielono! :)

Ślepnę albo nie mogę się przyzwyczaić do ciemnoty...

niedźwiadek nie wie czy spać

Futerka jakoś się trzymają, a Mefisio tylko straszy...

Dostał w zeszłym tygodniu dwa razy zastrzyki,

ale ruszyło wszystko i jest dobrze - wrócił do maxinatural.

Znudziły się JaśniePanu pasztety i bardzo dobrze.

Ta karma jest lepsza jakościowo niż kombinacje z tackami.

Dobrze, bo w porę odwołałam zamówienie z zooplusa.

Jak zwrot na konto mi dotrze to zamówię Brit Sensitive.

Mefciu ma zapas puszek i zobaczymy co dalej

- cała szafka pasztetów jest w razie by zmienił zdanie.

Na razie czeka nas zamówienie żwirku i chrupów.

Może zooplus zrobi jakąś promocję świąteczną?

Przydałoby się, bo one uwielbiają Smillę Sensitive,

a ceny wszystkiego szybują jak głupie... Eh.

Ale co zrobić, kotki jeść i kupkować w coś muszą.

Morfeuszek

Trisia

nowa miejscówka odkryta

Za moment Święta, a ja mam wrażenie, że wczoraj

to ja łaziłam w ortezie na nodze, czekając na zrośnięcie kości.

Miesiące z kryzysem Mefiego na pewno przewinęły czas,

ale gdzie zniknął czas pomiędzy to ja nie wiem...

Niecały miesiąc, a zaraz zmieni się cyferka w roku...

I cyferka w wieku Młodego, bo on noworoczny jest.

Jakieś zagięcie czasu nastąpiło - też tak macie?

Mikołaj wcześniej mi podrzucił drobiazgi,

obudziłam się dzisiaj obok małego stosiku,

więc już jest czytane, a ile jeszcze czeka...

Ale z takim towarzystwem to się chce :)

Udanego weekendu!

tak czyta Ruda z Miszą :)