Nic się nowego nie dzieje poza zmianą drugiej cyfry, więc
wrzucam moich towarzyszy czytelniczych i kinowych...
Zazwyczaj chwilę posiedzę i już mam takich kumpli ;)
Z zastojem czytelniczym na pomoc przyszła współpraca
i czytam obecnie już Szamankę "Demon Luster",
a czeka w kolejce jeszcze "Ja Diablica" i "Bezkost".
I jeszcze dwie w drodze, więc czytelniczy zaciesz trwa ;D
Wiem, że zalegam z recenzjami za kilka oglądniętych,
ale serialowo lecimy "Ocet jabłkowy" i polecam Miasteczko Owl na HBO.
![]() |
Daenerys |
![]() |
Cirilla |
![]() |
Miszka |
![]() |
Morfeusz |
Kocie zamówienia w drodze, ale znalazłam sposób
i już na dole do punktu będziemy zamawiać żwirek.
Dobijało nas noszenie z paczkomatów całą grupą,
a tak w tunelu obok klatki jest punkt odbioru.
I tak samo saszetki dla Aleksa - je co chce, bo schudł,
więc dostaje whiskasa albo felixa - nic innego nie je.
Zaczął kombinować z sosami, więc dostaje z galaretą.
Tylko Sansa coraz jakby lepiej, ale muszę jej zwiększyć klatkę.
Zrobiła się kotkiem klatkowym, co wychodzi w dzień,
a tak jak nikogo nie ma to do klatki się chowa...
Sansa syczy na inne koty, a nie mam niestety trzeciego pokoju.
Znamy już takie przypadki, więc nie chcemy jej męczyć
i zrobimy dla niej kącik taki tylko dla niej - klatka co mamy
ma ok 70 na 60 cm, więc jest za ciasna na takie przebywanie...
Aby Sansa miała komfortowe warunki włącznie z kuweta itd chcemy jej zamówić większą klatkę co najmniej metr długości.
Nie wiemy ile zostało jej czasu przy chorych nerkach (PNN).Na zooplusie znalazłam za 250, ale może gdzieś jest taniej.
Na spokojnie się porozglądać i poczytam, żeby nie kupić bubla.
![]() |
Piorunek |
Ogarnięty domek podnosi na duchu i działamy dalej.
Motylowa sobie wystawia na Vinted nietrafione rzeczy,
a ja ogarniam ciuchy i inne przydasie trzymane w szafkach.
Pogoda jednak w weekend momentami do spania,
więc przynajmniej łazienka i kuchnia ogarnięta i trochę szafek.
Na tygodniu po pracy jednak jakoś mam więcej energii.
Czytałam sobie Szamankę od umarlaków i wyciągnęłam się.
Mam nadzieję, że będzie więcej tomów niż 3.
Po dzisiejszym serniczku u Jagodowej jednak już padam.
Dwa kawałeczki mnie pokonały razem z kawą z mlekiem.
A od jutra już do pracy, ale nie narzekam, bo zaległy urlop
został wykorzystany na nieco porządków i przeróbek.
Czasami małe przemeblowanie już daje nowe możliwości.
A czytanie jakoś dziwnym trafem najlepiej po pracy wychodzi.
W wolne dni jakoś tak się człowiek rozlezie i zabrać nie może do niczego...
Trzymajcie się!
Wszystkiego Najlepsiejszego Kocurrku. :-D
OdpowiedzUsuńKocurro.
OdpowiedzUsuńMam kenel po Korku.
Zmierzę go. Na pewno jest większy, ale nie wiem o ile.
Mój adres mailowy jest u mnie na blogu w profilu.
Napisałam! Mam nadzieję, że nie jestem w spamie. W razie co piszę tutaj, że jakby wymiary były ok to daj znać gdzie za klatkę wrzucić i że dostawę można ogarnąć na domek, bo dziecię ferie ma od poniedziałku za tydzień i kuriera usłyszy. Sansa ma właśnie te klatkę krótka. Na głębokość to ona 60 i 60 ale na długość to myślę że 20 cm już robi różnicę.
UsuńDotarło.
UsuńKlatkę szukamy taka jak jest na zooplusie rozmiar XL czyli długość żeby była 100-109 powyżej metra ogólnie mówiąc. Ta obecna ma 77 jak mierze. Więc taka powyżej metra da jej więcej komfortu.
OdpowiedzUsuńNa razie kotki zdrowe. Alex dostał leki. Ehhh. Jak nie urok to sraczka. Dosłownie.