Jak nie urok to... 😿

Witajcie niedzielnie...

Nie wiem jak ten czas zleciał, ale już mi słabo...

Jak nie urok to sraczka - mam zapalenie ucha z wysiękiem...

Jutro dobijam się do lekarza i ciekawe na ile dni antybiotyk.

W piątek byłam na zdejmowaniu szwów i jest tam ok.

Mam tylko płukać czerwonym, a wysięk zaczął się w piątek.

Myślałam, że długo tam byłam w pozycji i upał,

to myślę, może po prostu woskowina ruszyła...

ja wcale nie drapie japonek od spodu!

Daenerys

Ale obudziłam się wczoraj mokra jakbym miała gorączkę.

Wysięk nadal trwa i cholernie boli, kanał uszny spuchł.

Nie da się aparatu słuchowego założyć, Tribiotic troszkę pomaga.

Ale cieknie nadal, więc tutaj mi Fonix nie pomoże,

już dzisiaj mam węzeł pod uchem spuchnięty, i trochę ucho.

Pocieszam się, że mam jeszcze ten przeciwból od dentysty,

a antybiotyk działa 48 h od ostatniej dawki, więc do północy. 

Czesiu koparka - karma wszędzie...

Szczerze mówiąc jestem już zmęczona tym psychicznie,

a tym bardziej, że wstałam dzisiaj z katarem - no tak poszło w zatoki...

No już odczepiły by się te choróbska ode mnie, jak nie ząb

to teraz efekt chłodzenia miejsca po zębie wychodzi, ale jak puchło

to jak miałam nie chłodzić i nie płukać chłodnym tego boku...

Oby rodzinny dał dobry antybiotyk i trudno, będę na zwolnieniu.

Szkoda mi zabrania z pensji tyle, ale tam jest hałas i wysiłek...

Uszy mam jedne i tak już uszkodzone fabrycznie, że tak powiem.

Do tego wszystkiego nastraszył mnie Mefisiu wymiotami.

Ale zwiększenie dawki pasty odkłaczającej na razie daje efekt.

Mefcio je i się załatwia, więc udało się bez akcji kroplówkowej.

Aleksik nadal śpiewa wieczorami, ale i tak serce mi staje jak słyszę.

Bo to takie nietypowe odgłosy, że czasami myślę, że kona,

a on jakiegoś Sherlocka albo Morfeusza tak nawołuje 

- już zostało wyśledzone o co chodzi, ale wiadomo lat ma 13.

Czesiu koparka

Morfi i Jumcia

Pocieszam się, ze rok szkolny się już właściwie skończył...

Oceny wystawione, podręczniki do biblioreki oddane,

jeszcze tylko książki Młody poszukuje w swoim Chaosie.

Tylko dwie trójki są na koniec roku, ale tutaj się nie dziwię

- facet z informatyki z innej epoki, bzdur uczy niepotrzebnych,

a jeśli chodzi o polski to ortografia nie jest mocną stroną...

Ale to jest pierwszy rok, kiedy przedmioty są na ocenę.

Cała reszta same czwórki i piątki - właściwie już ma wakacje.

Osiwiała Juumi dymek

Zmeczona Triss

Do tego nauczył się jeździć na rowerze, więc zrobię mu mój.

Wyciągnęłam mój retro hipsterski czy też vintage rower z lat 90.

Niebieski jest, więc od razu jest zachwyt - tylko koła do naprawy.

Ale tym już się zajmuje Dziadek Rowerzysta - ja się nie znam.

Ja mogę kasku poszukać i dzwonka pasującego do Młodego.

Młody stał się więc dwukołowym przemieszczaczem,

a ja go tylko przez kamerę na placu i na mapach google podglądam.

Emry i Juumi

Emry pad

Sheri

Zdjęcia kotków polegujące oddają mój stan psychiczny...

Od kiedy mnie bolał ząb cały czas się coś dzieje,

ale teraz już jest naprawdę hardkor i oby się po tym uspokoiło.

Dobrze, że mi minęło pełne dwa miesiące od tego pół roku l4.

Mogę na legalu pójść na zwolnienie i się antybiotykować.

Polecam "Pozostawieni" na HBO Max i "Wychowane przez wilki".

A teraz idę poczytać o upadłych aniołach na smokach i padnę...

Mile widziane fluidy w naszą stronę...

Zdrowia!

Szczęściarz z Jumcią