Hej, hej!
Jak tam Wam się żyje? Bo u nas bez zmian...
Mefisio nas nastraszył, ale wczoraj się odetkał jednak.
Czekam na więcej, bo była wojna o nospę,
którą w stanie ciekłym zwrócił się okazało.
Ale ważne, że podziałało - nie chcemy Weta.
 |
| Jaguś i Mefi i zapas karmy wet |
Z blogowych wieści to polecam ten wpis u Karoliny.
Podobnie jak w Hobbitowie nie ruszamy się nigdzie.
No wiadomo, że do pracy trzeba - póki co mam 3 dni.
Zobaczymy co będzie od poniedziałku - tak to już jest.
Ale w domu nauka online z Młodym - nie jest prosto...
 |
| Ejmisia przesypia seriale na mnie |
 |
| Czesio, Sher i Morfi |
Wychodzimy jak naprawdę musimy, ale mamy zabezpieczenie.
Opakowania klusek, zupek chińskich, torebek sosów,
a także butle wody, cukru, mąki, herbatek owocowych,
a także worki karm i żwirku są wszędzie, gdzie się dało.
Wygląda to pewnie jak pobojowisko, ale co poradzić można.
 |
| Emrysek |
Nie chcemy co chwilę po coś iść, więc mamy też mrożonki.
Rozważnie się zużywa to, co jest - bez jakiś szaleństw...
Nie wskazane jest przybranie kilogramów na tym siedzeniu.
Więc wszedł szlaban na słodkie i słone głupoty - ile można!
Choć przyznam bez bicia, że żelki ostatnio poszły w ruch ;)
 |
| Morfi pod sufitem |
 |
| Mefisiu |
Najlepiej wychodzi jednak wtopienie się w serial.
Wczoraj po pracy przepadłam w "Dr Martin'ie".
Zanim jednak przepadłam byłam po puszki dla kotów:
była kolejka przed Rossmannem, a na półce pustki,
wzięłam co było - jakoś przeżyje Ejmisia wołowinę.
 |
| Czesio dostał kropelki |
 |
| Jagusio i Mefisio ❤️ |
 |
| Ejmisia i Sherlock |
Wieczorkiem udaje się ostatnio też pograć w planszówki.
Postanowienie jest, że trzeba częściej w nie grać.
I odpręża i pozwala zapomnieć na chwilę o świecie.
Bo uderzający jest widok ludzi w maskach na ulicy,
a te kolejki by wejść do sklepu - szok mnie nie opuszcza.
 |
| Sagrada - polecam! |
 |
| Zombie - polecam! |
Czasami ciężko jest zasnąć, dlatego siedzę do późna...
A później w pracy umysł tak zajmuję jak się da.
Gdy czuję, że napada mnie jakaś panika zajmuję się.
Staram się nie patrzeć już na żadne wiadomości,
bo za dużo i za ciężko już mi się robi od tego...
🌻 Bądźcie zdrowi! 🌻
^_^ Odpowiada mi taka porcja kocich spraw.
OdpowiedzUsuńGry wyglądają na złożone dośc. Chociaż w takich chwilach człowiek chce raczej jak najdłużej uciec od rzeczywistości.
Można też do niedawna było idąc na spacer brać torbę/plecak na zakupy. By dwa razy nie chodzić. A teraz jak są nowe zalecenia/nakazy/zakazy to chyba zostaje tylko rzadkie kupowanie czegoś w okolicy. I nic więcej.
Pozdrawiam!
No od poniedziałku do pracy z plecakiem i po drodze biedronka, żeby już nie łazić. Jakoś się przeżyje. No Mefi na szczęście raczej już numeru nie będzie robił. Dzisiaj grzecznie je pastę.
UsuńA gry są bardzo proste wbrew pozorom! :) Zombie i Sagrada. Zapomniałam dodać podpisy do zdjęć 🤣 zaraz poprawie. Wszystko przez nowego bloggera
No to jak należy rozwiązanie zakupów.
UsuńTo dobrze, bo teraz jakieś weterynaryjne sprawy to chyba cięższa przeprawa by była.
Ja mam tego starego blogera jeszcze, nie wiem czy kiedyś trzeba będzie zmienić. Hmmm...
Ale i tak pewnie chwilę zajmuje poznanie zasad tych gier. Chociaż jak się człowiek wprawi to jak ze wszystkim idzie już przynajmniej poprawnie. :)
No na razie czekam, bo po ostatnim megagiga odetkaniu znowu jest jakiś przestój. Zobaczymy. Grzecznie Mefi pastę wcina.
UsuńNa dole jest napis, żeby wypróbowac nowego. Ja i tak wchodzę przez draft.blogger.com :)
Wg mnie nowszy fajniejszy tylko trzeba się go nauczyć.
Oj gry planszowe nawet proste wymagają by grać w miarę regularnie, bo nawet proste zasad można zapomnieć - jak gra nie jest typowa jak np monopoly i wsiąść do pociągu.
Stres dopada wszystkich.Szczególnie ludzi starszych.Dziś był u mnie starsza moja stała klientka.I zapomniała po co przyszła,Dobrze,że ja wiem co kupuje.Srasznie mi szkoda wszystkich ludzi.Dobrzeze Mefi się odetkał.i nie trzeba isc do weta.Ja też unikam sklepów.Mój terazsiedzi w domu to robi zakupy.Ja od poniedziałku znów jeżdzę autobusem.Choć znów mam godziny zmienione.Bo jeżdzi tylko jeden autobus.Stąd ta maska.wolę ja miec w autobusie.Zdrowi bądzcie.
OdpowiedzUsuńTeż tak w sklepie czasami mam i właśnie zauważyłam, że myjek do naczyń nie mam. Za każdym razem jak jestem w sklepie to pamiętam złapać kotkom trzy puszeczki - każda po jednym smaku - tak na wszelki.
UsuńNa razie Mefi po megakupce robi strajk, ale mam nadzieję, że to może wiek, że będzie co drugi dzień. Byle nie rzadziej. Ładnie pastę Smillę zaczął jeść, a ja zamówienie z zooplusa odwołałam, bo mu pasta nie smakowała ostatnio. Oszaleć idzie. Zamówię i najwyżej będę mu łapki brudzić.
My maski nie mamy, bo mieli w pracy dać, ale coś im nie pykło chyba z zamówieniem i po świętach będą...
Ja dzisiaj miałam jakiś kryzys.... Chyba to siedzenie w domu, kiedy wszystko kwitnie, mnie dobija. A potem poszłam uzupełnić zapasy do sklepu, zrobić zakupy rodzicom....a tak kolejka na cały parking.... Ale stałam, kupiłam tak, żeby przynajmniej przez tydzień nie musieć tam iść... Strasznie to wszystko dołujące.....
OdpowiedzUsuńJa już sama nie wiem, czy lepiej z domu wychodzić czy nie. Bo stanie w kolejce pod sklepem i ludzie w maskach to nieco uderzający dla psychiki widok. Właśnie przeczytałam, że Biedra ma być czynna do 24... No ciekawe jak to będzie u nas wyglądać. Sama nie wiem czy iść po zapasy teraz czy bliżej świąt. W sensie, żeby trafić na mniej wariatów...
UsuńWszystko jest dla ludzi, byle z umiarem ;) Czasem i słodkie dobrze wpływa. No i poprawia zszargane nerwy :P Ale oczywiście co za dużo to nie zdrowo ;)
OdpowiedzUsuńJa generalnie jem mało słodkiego, więc w sumie nic nie zmieniałam :D
Ja tak raz na tydzień albo dwa muszę bo się udusze :D ale fakt, że przy siedzeniu w domu to na słodkie bardziej nachodzi niż jak się do pracy biega bo się wtedy nie ma na to czasu XD
Usuń