Sobota: Yuumi ma takie sobie węzły chłonne i tak samo Chessur. Dostali antybiotyk. Kontrola za tydzień, więc kolejny piątek i sobota niesienie dwóch misiów. Yuumi waży 5.300 a Chessur 5.700...
Piątek: u Weta był Sherlock po kropelki do nosa bo jednak glut.
U weta był Alex bo pomiaukuje i okazał się pacjentem zero. Węzeł chłonny ponoć tak spuchnięty, że ucho się kładzie.
Ale to dzikus jest i jak go zobaczyć...
Tylko u weta jest szansa cokolwiek u niego obejrzeć.
Czesiu idzie jutro i Yumcia kontrolnie.
Szpitalik trwa 🏥🐈🐈⬛🐾🐱
a najgorsze w tym wszystkim, że chyba Alex też.
Alex jest niestety dziki i jego złapać to graniczy z cudem...
Sherlock nadal coś. Najwyżej dzisiaj dwa idą i jutro dwa.
🍀🌿🌾🍃🍁🍂
Jak dobrze, że na blogu piszę, a nie mówię, bo chrypię...
Czekam na weekend, bo Dziecię ma obiecane kino.
Cholerstwo się rozgałęzia na nas - jedziem na lekach.
Skonsultowałam kichanie Yuumi - mam jej dać czas,
skoro to takie sporadyczne, a Sherlock kicha białym
- już nie wodą jak wtedy i nie charczy, więc nagrać.
Mi to wygląda jak dawne kiedyś ataki Amberka...
Więc muszę to nagrać i umówić się na rtg itd
 |
| nie czytaj, głaszcz! |
 |
| Morfi |
 |
| Sherlock ze mną śpi |
 |
| Morfi i Sheri |
 |
| Yuumcia |
Wiadomo, że cokolwiek się pogorszy to kotek w plecak
i lecimy o każdej porze - a Aimee ma antybiotyk na pięć dni.
Bo u niej też to takie leciutkie ledwie początek jest...
Ale patrzę z przerażeniem na Mefiego - weź się nie zaraź.
Staram się u Mefisia czytać "Baśń o Wilczej Dolinie",
ale on musi się ocierać o twarz i leżeć na klacie...
Męczący ten kaszel jest mimo ssania tabletek, ech...
 |
| Morfi się rozpycha |
 |
| Mefciu |
 |
| Ejmisia |
Ale Motylowa już po temacie, więc to przejdzie.
Tylko musze sobie chwilę dać i Młodemu, bo kaszlemy.
Ale nie ma obijania się, dywan odzyskał kolor, kuchenka też.
Skarpetki do poparowania poczekają - nie mam cierpliwości.
Chyba najlepiej wszystkie w jednym kolorze mieć...
Poza tym ogólnokocia śpiączka trwa, jakby zima szła,
a nie wiosna nadchodziła przez to zimno w nocy...
 |
| Daenerys |
 |
| Sherlock |
Oglądanie ostatnio ciężko wchodzi, ale polecam
"Trzech Chrystusów" na Netflix i "Projekt Adam"
Dobry z akcją i bujdą na resorach jest FRINGE na Hbo.
A jak nie można się skupić to można jak ja
odkamienić miseczki kotów, wyszorować czajnik,
połamać szczotkę do zamiatania więc odkurzyć...
Albo posłuchać po prostu muzyki - to jest najlepsze.
 |
| Daenerys myje Jumcię |
Czekam na weekend, bo Dziecię ma obiecane kino.
Zobaczymy co z tego będzie przy tym kaszlu.
Będę dawać znać w zdrowotnej sprawie, a teraz idę.
Mamy pomidorową na kilka dni i nadeszła pora.
Rosołek był w weekend, a kolejne zobaczymy co...
Ale chodzi za mną po prostu ryż z dodatkami...
Schudnąć trzeba to na pewno, co mówić ogarnąć dom.
Na koniec pocieszna wiewiórka z neta,
sama prawda i zapowiedź super filmu!
Chyba każdy ma taki szalony świat? xD
O, widzę że nie tylko moja Pusia lubuje się w książkach. Trzymam kciuki za weekendowe plany. Życzę dużo zdrowia oraz po prostu - pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMefisio robi wszystko żeby książkę odłożyć i jego głaskać.
UsuńDziękujemy za pozdrowienia - oby zadziałało, bo już męczy nas ten kaszel...
Zdrowieć macie!!!!!
OdpowiedzUsuńA temu filmu zapowiadanemu nie daruję 😀
Ja też nie daruję. Ciekawe czy będzie u nas. Oby tak. Bo u nas takie zadupie że czasami jakiś film jest tylko kilka dni...
UsuńIdzie ciepło, zbierać się z tymi wirusiskami. Znaczy na parapety i w słońcu wygrzewać! Zabronić glutania, stanowczo.
OdpowiedzUsuńNo ja nie dość mam. Nie mam siły. Dziecko kaszle jak stary. Jutro idzie y na osluchanie. Genialne teleposrada - niech się walną tym gripexem i witaminą C. Jest odrobinę lepiej ale nadal odksztusza glutami. No ile można ...
UsuńKocurrek daj znać jak packa dojdzie. Mła się zrobiła podejrzliwa co do paczkomatorów, wredne so.
OdpowiedzUsuńObserwujemy sytuację. Na razie wygląda na to, że jeszcze w paczkomacie siedzi.
Usuń