W poniedziałek byłam z Mefim zanieść mocz.
Na wadze wyszło 3.82, a po macaniu oceniono,
że jelitka pełne no i zaleca się temu panu przytyć.
Zostawiłam pojemnik, umówiłam się na USG na środę...
Mefinio swym zwyczajem grymasi nad saszetkami,
co objawia się wylizywaniem z niej 100% sosu,
więc z Wet stwierdziliśmy, że skoro gastro je suche
to niech je suche, a saszetki sos jakie sobie jaśnie pan chce.
Dzisiaj byłam z nim na USG i ważeniu. Na wadze 3.84
Ale Mefisio na głodzie, więc mam nadzieję, że to nie kupa.
Na badaniu był bardzo grzeczny dal obejrzeć wszystko.
Zmiana na dwunastnicy się nie zmieniła, ale jest.
W wynikach moczu pH mamy już 6, ale są szczawiany.
Więc dostał tabletki nowe i łapiemy mocz za dwa tygodnie.
USG co 3 miesiące, więc to nieco pocieszające...
No i ma nas Wet podliczyć, skoro sytuacja opanowana.
Poza tym dzisiaj padłam od razu po tej wizycie,
a okłady postresowe robi mi Mefisio i Chessur.
Kochane Misie moje, jak ja się nastresowałam...
Dziękuję za Wasze kciuki, mam nadzieję, że będzie spokój.
Odezwę się, jak się dowiem kwoty - możem nie zbije z nóg, ale...
Poza Mefim były mniejsze wizyty z innymi - nie sposób to spisać...
Link do zbiórki na spłatę minusa: pomagam.pl/milekoty2
Jak się dowiem kwoty edytuje pewnie kwotę zbiórki...
Dziękuję za Wsparcie! 💐
Niech już będzie tylko lepiej, bardzo tego życzę. No, a Twoją miłością zawsze się zachwycam, bo jest szczera, bo jest najpiękniejsza. <3
OdpowiedzUsuńOne są sensem życia ❤️
Usuńale macie szczawiany, czy kryształy?
OdpowiedzUsuńBo różnica jest spora. Kryształy można rozpuścić, szczawiany kot musi albo wysikć, albo jak są za duże, to trzeba je usunąć chirurgicznie.
Co on je? Spróbuj dosmaczać pastami, wiem, że nie mają super składu, ale w azylu do dodajemy jak jakiś kot nam kompletnie nie chce jeść. Lepiej, żeby zjadł z pastą niż nic.
Jak lubi sos to może dolewaj rosołu.
Tak właśnie robię. Pasty słodowe biorę z zooplusa. On je wcina przed każdym posiłkiem i one jakby poruszają mu apetyt, żeby jeść. I tak dostaje gastro żeby to było tuczące. I sosy z różnych saszetek ostatnio Animonda Rafine mu brałam z zooplusa. Ale pewnie te sosy w każdej saszetce tyle samo warte. Bo mięso jest w tych kawałkach a to on zostawia. Ale kurczak gotowany idzie aż mu uszy skaczą. Ale on i tak sosiki kocha.
UsuńSzczawiany są na wyniku i są bardzo liczne. Miał usg i nie widać na nim niby kamienia ani w nerkach (budowa prawidłowa), i pęcherz też ogląda i wygląda ok. Dostał tabletki, żeby właśnie więcej pić i je wysiusiać. Z tabletkami mamy codzienne wojnę, bo on jest mistrzem wypluwaniu nawet jak udał przełknięcie. -_-
PS. A trollowi odpisywałam na komentarze, ale jak to troll moderacja włączona nie będzie już tu pisać. Nie jest nikim, żeby kogokolwiek pouczać.
UsuńA tabletki w kabanosach? Albo w kawałku mięska? Też mogłoby dać radę. I bez stresu. U nas Roman tak wciąga (pewnie kojarzysz Romana).
OdpowiedzUsuńWydaje mi się, że to nie był troll, kojarzę laskę z ig, działa w schronisku dla psów i robi sporo dobrego. Kiedyś prowadziła dt, ale jeden z jej psów, którego ma w sumie od niedawna ma problemy behawioralne, więc już nie bierze kolejnych zwierząt na przetrzymanie.
Odnośnie tego co napisała (dość kontrowersyjnie) ja nie mam zdania, ale byłam ciekawa dyskusji między Wami. Prawdę mówiąc trochę mnie zawiodłaś tym, że skasowałaś jej wypowiedzi.
Mefisio niestety się na to nie łapie. Nawet jak zetre tabletkę i dosypie do sosu to on ma szósty zmysł i nie zje. Oporny jest w tej kwestii. On dziwnie gryzie widać to na filmie którymś, ale wet oglądała jego paszczę i on tak ma, bo nie ma kła. Czasami mu mówię, że jakby był psem to by zjadl i nie jojczał.
UsuńPisałam odpowiedzi na komentarze wczoraj, ale jak do kogoś nie dociera i wie lepiej ode mnie samej - sama też pewnie usunęłabyś taką dyskusję. tym bardziej, że ktoś starał się mnie oczernić - nie znając mnie. Niekoniecznie musiała być to osoba z instagrama - podpis był bez logowania itp - każdy mógł się podpisać takim nickiem. Nie ma co karmić hejtu.