Coś się kończy, coś się zaczyna...

Witajcie...

Kończy się ten rok, nadchodzi świąteczny czas...

Choinka gotowa, drobiazgi pochowane...

Staramy się, by Młody miał niespodzianki chociaż,

bo to był naprawdę ciężki rok, a on jest dzielny...

Powtarzam mu, że oni są z nami cały czas...

Daenerys

Tu jeszcze była Nikusia

Trisia

Morfi, coś czarnego i Emry

Tu też jeszcze jest Nikusia...

Chcieliśmy Wam życzyć spokojnych Świąt...

Dla nas to będą pierwsze Święta bez trzech misiów...

Bez Jagusia, bez Salemka i bez Nikusi...

To ostatnie boli najbardziej, bo ona była taka malutka...

Co to jest trzy latka w życiu takiego koteczka?

Yuumi gra w ufo farmer

Molfi

Cześ

Relaks z nimi...

Oboje zabrał nowotwór, ale jakże różny... Jaguś miał swoje lata, to, co go zabrało musiało tam sobie powolutku rosnąć, niszczyło wątrobę... To ona nie dała rady w tej nierównej walce. Nikusia .... Nikusia to nasze małe pęknięte serduszko Aniołka.
Guz wielkości pięści technika ... Ogromny. Jak patrzę na moją pięść to będzie półtora mojej... Tak szybko urosło i zabrało ją nam ... Bardzo złośliwe coś. Do tego ona była takim puszkiem, Aniołkiem co przychodził w nocy spać razem z Daenerys ze mną. Zawsze się trzymały razem... Teraz Daenerys często śpi na górze w kuchni. Tam, gdzie lubiły spać we dwie. Pewnie w legowisku ma jeszcze jej zapach... Ech Nikusiu... Nigdy Cię nie zapomnę. Nigdy Was nie zapomnę... Jaguś wychował wszystkie tutaj u nas maluszki...

Uśmiech Triss Merigold

Czekamy na wyniki badań, co to był za guz, ale to bardziej Wet dla siebie... 

Przy okazji jednak może wyjaśnienie da troszkę jakiegoś zrozumienia. 

Sama nie wiem. Bardziej myślę o jej rodzeństwie, 

gdzie ta wiedza pomoże na pewno Wet, 

gdyby się zaraz zgłosił ktoś z opiekunów...

Trisia przyjęta do stada

Salemek i Jaguś to dwa Serduszka najdroższe, 

które były z nami tyle lat... Dlatego trudno uwierzyć... 

Z Jagusiem miałam 11 Świąt... Z Salemkiem 16 Świąt... 

Strasznie dziwnie budzić się rano 

i nadal czasem nie pamiętać, że ich nie ma...

 

Nikusia najdroższa 

Ale Świąt pędzi dalej, budzi mnie teraz Sherlock. 

Na podusi śpi obok noc w noc. 

Mefisio chyba pojął prawdę o Jagusiu, ostatnio się stresuje, 

więc i u niego bywam codziennie na kilka godzin. 

Czasem śpię. Mefisiu wyskubal sobie łapki...

 

Emrysek

Byliśmy z tym u Wet. Ale badania nic nie pokazały. On po prostu ma już 12 lat i stracił Jagusia, który był dla niego jak brat. Ejmisi ani Sansie nie daje się nawet przytulić. Tylko Jaguś mógł... Eh. Jest jeszcze Aleksik lat 12... Muszę być czujna dla niego. Aleksik na swój świat, ludzi nie lubi... To nie będzie prosta historia. Ale póki co się nic nie dzieje - pozostanę przy kontrolnym badaniu krwi i wizycie na wszelki. Jeszcze to w tym roku chciałabym mieć sprawdzone...

Ciężki to był rok dla naszej kociej rodziny. 

Więc jedyne, czego sobie życzymy to by kotki miały zapasy na zimę.

Mefcio swoją karmę leczniczą. A tutaj nasze misie swoją ukochaną Smille. 

Niech jedzą to, co lubią i mają to w zapasie. 

I niech nie chorują, by przyszły rok nie był aż tak pechowy... 

Ale muszę też realnie spojrzeć. 

Muszę pamiętać, że Mefisio ma lat 12, Alex też. 

I Isia u mojej mamy także... Potem jest Panda lat 10. 

I Safirka i moja Aimee lat 8. Ale co na będę mówić... 

Nikusia miała tylko 3 lata i nowotwór zabrał mi ja mimo 10 dni kroplówek i leków... 

Więc nic poza zdrowiem i pełna miseczka nie jest ważniejsze. 

Tego życzymy nam i Wam...

A nadzieja znów wstąpi w nas

Nieobecnych pojawią sie cienie

Uwierzymy kolejny raz

W jeszcze jedno Boże Narodzenie

I choć przygasł świąteczny gwar

Bo zabrakło znów czyjegoś głosu

Przyjdź tu do nas i z nami trwaj

Wbrew tak zwanej ironii losu

Daj nam wiarę, że to ma sens

Że nie trzeba żałować przyjaciół

Że gdziekolwiek są, dobrze im jest

Bo są z nami choć w innej postaci

I przekonaj, że tak ma być

Że po głosach tych wciąż drży powietrze

Że odeszli po to by żyć

I tym razem będą żyć wiecznie

Przyjdź na świat, by wyrównać rachunki strat

Żeby zająć wśród nas puste miejsce przy stole

Jeszcze raz pozwól cieszyć się dzieckiem w nas

I zapomnieć, że są puste miejsca przy stole

Choć nie jestem wierząca ten wiersz oddaje tak wiele...

Choć zaczęła się w tym roku historia Młodych 

- Yuumi Poop, Triss Meridy oraz Salemka Juniora ...

To Nasz Serca zawsze będą pamiętać i kochać.

Bo energia przecież nie ginie i oni są z nami...

Yuumi

Spotkanie

Jeszcze nie wiem, kiedy i gdzie,

jeszcze nie wiem, jak ciebie spotkam,

ale jedno na pewno wiem - 

będziesz kotkiem, kotem lub kotką. 

Jeszcze nie wiem, kiedy ten dzień,

dziś czy jutro, pojutrze, za rok,

ale jedno z pewnością wiem - 

chodzisz za mną od dawna krok w krok.

Jeszcze nie wiem. I nagła myśl:

Przecież dłużej czekać nie można!

Mam cię w dłoniach. Przytulam. Drżysz.

To ty. Wiedziałam, że cię poznam.

autorka Marta "Majorka" Chociłowska-Juszczyk

Triss

Wzruszenia

Kiedy cię biorę na ręce,

ogarnia mnie fala wzruszeń,

wszystko się zdaje łatwiejsze

i prościej jest "móc" niż "musieć".

Kiedy cię biorę na ręce,

a ty w mą dłoń główkę kładziesz,

śmiać mi się chce wtedy więcej

i płakać chce mi się rzadziej.

Kiedy cię biorę na ręce

i wtulam twarz w twe futerko,

czuję, jak bije twe serce - 

tak szybko bije, tak lekko...

Podarowałaś mi siebie,

a może jeszcze coś więcej -

bo czym jest szczęście, wiem wtedy,

kiedy cię biorę na ręce...

Marta "Majorka" Chociłowska-Juszczyk

Salem Junior

Życzymy Wam spokojnych przygotowań

oraz spokojnych Świąt bez smutków i nerwów...

Niech chociaż to zakończenie roku

da nam trochę wytchnienia od zmartwień...

Będzie co ma być, a na wiele nie mamy wpływu.

Spokojnych Świąt...

MEOWY X-MAS

Pełnych miseczek i ZDROWIA...